Pierwszej porażki na mistrzostwach świata do lat 19 doznała reprezentacja Polski. Młode biało-czerwone po wygranych nad Meksykiem, Koreą Płd. i Serbią tym razem musiały uznać wyższość Amerykanek. Polskie siatkarki znakomicie zaczęły spotkanie, od wygranego seta. W kolejnych trzech lepsze były już jednak przeciwniczki, które tym samym są nadal niepokonane w grupie.
MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI
Początek meczu należał do Amerykanek, które dzięki blokowi objęły prowadzenie 6:4, ale Polki się ich nie przestraszyły. Po akcji Agaty Milewskiej wróciły do gry, a as serwisowy Anny Fiedorowicz sprawił, że zaczęły przejmować inicjatywę na boisku (11:9). Na środku pokazała się Rozalia Moszyńska, a biało-czerwone poczynały sobie coraz pewniej (13:10), ale popełniały błędy, a akcja Ayden Ames dała Amerykankom remis. W ataku rozkręcała się Abigail Mullen, ale odpowiadała jej Zofia Sobanty, a oba zespoły w decydującą część premierowej odsłony weszły przy stanie 21:21. W końcówce ważną akcję skończyła Sobanty, a dotknięcie siatki po stronie przeciwniczek przechyliło szalę zwycięstwa na stronę podopiecznych Waldemara Kawki (25:23).
Po wymianie ciosów na początku drugiej partii wiatr w żagle złapały siatkarki USA, które dzięki trzem blokom z rzędu wyszły na prowadzenie 7:4. Polki miały kłopoty w przyjęciu, w ataku nieskuteczna była Martyna Podlaska, a dzięki Mullen gra Amerykanek się nakręcała (11:6). W ataku pokazała się Abigail Vander Wal, a przy stanie 16:8 o czas poprosił Waldemar Kawka. Nie przyniósł on efektu, bo Amerykanki dołożyły szczelny blok, a nie do zatrzymania była Taraya Sigler. W końcówce biało-czerwone nie znalazły już skutecznej recepty na powrót do gry, a błąd w ataku Amerlii Dąbrowskiej zakończył nierówną walkę w tej części meczu (25:16).
Od początku trzeciego seta Polki miały duże problemy w ataku, a skuteczne zbicia duetu Sigler/Favor Anyanwu spowodowały, że Amerykanki szybko zbudowały sobie solidną zaliczkę (8:3). Przy zagrywce Sobanty biało-czerwone zbliżyły się na 7:9, ale Mullen ponownie napędziła grę zawodniczek z USA. Ich dominacja stawała się coraz wyraźniejsza, a pojedyncze oczka zdobywane w polu serwisowym przez Dąbrowską to było zbyt mało, aby Polki mogły cokolwiek wskórać (17:11). Do walki zerwały się jeszcze w końcówce. Dwa razy zatrzymały rywalki blokiem, a asa serwisowego dołożyła Dąbrowska, ale na skuteczną pogoń było już zbyt późno. Vander Wal przypieczętowała zwycięstwo Amerykanek (25:22).
Polki dalej miały problemy w ataku, popełniały proste błędy, a za sprawą Mullen przeciwniczki odskoczyły na 7:3. Biało-czerwone do walki próbowała poderwać Sobanty, ale w grze Polek było zbyt dużo błędów, a dzięki Ames Amerykanki kontrolowały wynik. Wprawdzie Polki zbliżyły się na 11:13, ale przez własne błędy ponownie oddały inicjatywę rywalkom. Nie do zatrzymania była Sigler, a po błędzie w ataku Sobanty mecz zbliżał się do końca (19:13). W końcówce serią trudnych zagrywek popisała się jeszcze Mullen, a dwa zbicia Ames przypieczętowały wygraną Amerykanek (25:15).
USA – Polska 3:1
(23:25, 25:16, 25:22,25:15)
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy D mistrzostw świata kobiet do lat 19
źródło: inf. własna