W środę 10 kwietnia UNI Opole podjęło przed własną publicznością Energa MKS Kalisz w drugim meczu rywalizacji o 7. miejsce klasyfikacji końcowej sezonu 2023/2024 TAURON Ligi. W spotkanie świetnie rozpoczęły gospodynie, które następnie kontynuowały dobrą grę do końca meczu. Kaliszanki starały się przeciwstawiać rywalkom, jednak ostatecznie nie udało im się ugrać nawet seta. Ostatecznie UNI wygraną przypieczętowały 7. lokatę.
MOCNY START
Świetnie w spotkanie weszły półfinalistki Pucharu Polski, które wypracowały sobie sześciopunktową zaliczkę (7:1). Gospodynie wszechstronnie punktowały. Nie spuszczały z tonu, utrzymując przewagę, lecz im dalej w las, tym ta była mniejsza. Po atakach Karoliny Drużkowskiej MKS tracił trzy oczka (11:8). Kluczowe okazało się wejście Julii Bińczyckiej do pola serwisowego, przy której serii zagrywek w kontratakach punktowała Ana Karina Olaya, sama rozgrywająca ustrzeliła asa (16:10). Reagował przerwą oraz zmianami trener Przemysław Michalczyk, niemniej jednak UNI trzymało rywala na dystans (19:13). Pewnie po swoje kroczyły opolanki, seta atakiem po przekątnej zakończyła Katarzyna Zaroślińska-Król.
OPOLSKA ŚCIANA
Drugą część również lepiej rozpoczęły podopieczne trenera Vettoriego, które prowadziły 5:2 po punktach zdobytych przez Martę Orzyłowską i Olayę. Co prawda formacja z Wielkopolski doprowadziła do wyrównania po 6 – pracowały naprzemiennie w ofensywie Karolina Fedorek i Karolina Drużkowska, ale po raz kolejny swoją przewagę w polu zagrywki udowodniły gospodynie. Dwa asy serwisowy Orzyłowskiej z rzędu, a także błąd kaliszanek dały UNI cztery punkty zaliczki (10:6). Swój dobry moment zaliczyły przyjezdne, które za sprawą ataków ze skrzydeł i środka złapały kontakt (10:9), wynik przez moment oscylował wokół remisu, ale zespół z Wielkopolski dopiął swego i doprowadził do remisu (12:12). Nie utrzymały jednak skuteczności w ofensywie przyjezdne, podczas gdy szósty bieg po drugiej stronie siatki w tym elemencie wrzuciły Zaroślińska-Król i Olaya (18:15). Nie było wręcz przyjęcia po stronie MKS-u, ze zmiennym szczęściem atakowała Drużkowska, która skończyła dwie akcje, a także dwukrotnie nadziała się na blok (22:19). Jednakże tym samym elementem odpowiedziały podopieczne trenera Michalczyka, zatrzymując Sieradzką, a asem odpłaciła się Drużkowska – było po 22. Opolanki jednak przeważały w grze blokiem, po zatrzymaniu Katarzyny Wawrzyniak miały piłki setowe. Podobnie jak poprzednią partię, tak i tą zakończył atak Zaroślińskiej-Król po skosie (25:23).
KONIEC SEZONU DLA UNI OPOLE I MKS-U KALISZ
Od prowadzenia 4:2 po kiwkach Drużkowskiej oraz kolejnych atakach swoich zawodniczek prowadził MKS. Gospodynie bardzo szybko odrobiły straty, wysuwając się nawet na prowadzenie. Popełniały błędy kaliszanki, podczas gdy kontry i słabe przyjęcie rywalek wykorzystywała Orzyłowska (7:4). Sprawy w swoje ręce wzięła Mlinar, która doprowadziła do remisu po 7. Podobna sytuacja miała miejsce chwilę później, opolanki prowadziły, by po chwili remisować. Kiedy jednak do pola serwisowego zawitała Zaroślińska-Król, wówczas UNI odskoczyło na cztery oczka (13:9). W najlepsze z kłopotami w przyjęciu mierzył się zespół z Wielkopolski. Pewnie po swoje szły opolanki, którym wraz z czasem wychodziło praktycznie wszystko. Po blokach na Kuligowskiej i Fedorek, a także ataku Zaroślińskiej-Król UNI miało aż siedem oczek przewagi (21:14). W końcówce jeszcze nieco zerwały się siatkarki MKS-u, asem popisała się Efimienko-Młotkowska. Pojedynek zakończyła Kecher (25:20), a UNI zajęło 7. miejsce w sezonie 2023/2024 TAURON Ligi.
MVP: Julia Bińczycka
UNI Opole – Energa MKS Kalisz 3:0
(25:19, 25:23, 25:20)
Składy zespołów:
UNI: Zaroślińska-Król (16), Ana Karina (15), Orzyłowska (9), Pamuła (9), Połeć (5), Bińczycka (4), Adamek (libero) oraz Sieradzka (3), Kecher (2), McCall (1), Janicka,
MKS: Drużkowska (13), Fedorek (11), Milnar (9), Cygan (7), Efimienko-Młotkowska (5), Wawrzyniak, Śliwa (libero), Ashburn (1), Wójcik, Kuligowska, Pajdak (libero)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w TAURON Lidze
źródło: inf. własna
