Reprezentacja Ukrainy nie sprostała kadrze Serbii i przegrała swoje pierwsze spotkanie w mistrzostwach świata 0:3. Ukraińcy dopiero po grze na przewagi w premierowej odsłonie musieli uznać wyższość rywali. – Spodziewałem się, że uda nam się ugrać seta. Niewiele zabrakło nam w premierowej partii, może zabrakło nam odrobiny cierpliwości, emocje wzięły górę i nie dźwignęliśmy tego fragmentu najlepiej – mówił po porażce trener ukraińskiej kadry Ugis Krastins.
Ukraina nie była faworytem starcia z Serbią i przegrała z wyżej notowanymi rywalami 0:3. Najbardziej zacięty był premierowy set tego pojedynku, którego końcówka padła łupem graczy z Bałkanów.
– Byliśmy gotowi na trudny mecz, ale w sumie każdy nasz pojedynek z Serbami taki jest. Zawsze kiedy przegrywasz, to trzeba powiedzieć, że spotkanie było trudne, ale to był intensywny pojedynek. Spodziewałem się, że uda nam się ugrać seta. Niewiele zabrakło nam w premierowej partii, może zabrakło nam odrobiny cierpliwości, emocje wzięły górę i nie dźwignęliśmy tego fragmentu najlepiej – tłumaczył Ugis Krastins, selekcjoner Ukrainy. – To jednak da nam doświadczenie na takie momenty w przyszłości. Nawet w meczach sparingowych już trochę tego doświadczenia nabraliśmy i teraz spodziewałem się, że w samym turnieju pójdzie nam trochę lepiej – podkreślił szkoleniowiec Ukrainy.
Kolejne partie nie były już tak wyrównane, ale w każdej ukraiński zespół stawiał rywalom trudne warunki, choć drugą odsłonę mocno zdominowali Serbowie. – W końcówce premierowej odsłony Serbowie zaczęli wywierać na nas presję, również mentalną i w tym są lepsi, bardziej doświadczeni. Ten pierwszy set miał wpływ na całe spotkanie, w drugiej partii zagraliśmy słabo, jednak w trzeciej odsłonie wróciliśmy do gry – analizował Ugis Krastins.
W katowickim Spodku Ukraińcy mogli liczyć na mocny doping swoich kibiców. Z trybun mecz oglądało około dwa tysiące fanów, którzy głośno kibicowali Ukrainie. – Nie spodziewaliśmy, ale liczyliśmy na wsparcie kibiców. Nie myśleliśmy jednak, że będzie ich tak wielu. Zwłaszcza w pierwszym secie naprawdę mocno nas wspierali, pokazali ogromne emocje i bardzo nam pomogli – dziękował kibicom Ugis Krastins. Jego podopiecznych w fazie grupowej czekają jeszcze mecze z niżej notowanymi rywalami, Tunezją i Portoryko.
źródło: inf. własna
