– Chcę powiedzieć, że Wieluń całkowicie nam odpowiadał. Kierownictwo PlusLigi postawiło jednak warunki, aby hala sportowa była większa. Musiałem zatem znaleźć dla tej hali zastępstwo. Miasto Tarnów odpowiadało nam pod każdym względem. Istnieją doskonałe warunki do treningów i rozgrywania meczów, sama arena może pomieścić około 4000 widzów, a także jest bliżej do Ukrainy – powiedział w rozmowie z volleyball.ua Ugis Krastins, trener Barkomu Każany Lwów.
PRACA WRE
Barkom Każany Lwów tak, jak wszystkie pozostałe kluby PlusLigi przygotowuje się do nowego sezonu. Drużyna ze stolicy Ukrainy okres przygotowawczy rozpoczęła w Wieluniu, w którym stacjonowała w ostatnich rozgrywkach. 12. zespół polskiej elity od nowego sezonu domowe starcia rozgrywać będzie w Tarnowie, w którym trenuje już od samej końcówki lipca. – Ogólnie rzecz biorąc, zaczęliśmy stopniowo trenować w połowie lipca w Wieluniu, gdzie w zeszłym sezonie rozgrywaliśmy swoje mecze i gościliśmy rywali. W Tarnowie zajęcia kontynuujemy od 30 lipca. Kadra nie jest jeszcze pełna, gdyż z różnych powodów brakuje niektórych zawodników – powiedział w rozmowie z volleyball.ua Ugis Krastins, trener Barkomu Każany Lwów.
NORMALNY PROCES
W ukraińskiej drużynie doszło do wymiany połowy składu. Z zespołem pożegnało się sześciu graczy, a dołączyło siedmiu. Dla samego szkoleniowca to jednak nic nowego. Jak zaznacza, niemalże w każdym klubie doszło do ruchów tego samego kalibru. – Nie ma w tym nic specjalnego. To normalny proces w przypadku zmiany zawodników lub trenerów. Oczywiście, minie trochę czasu, zanim siatkarze zaadaptują się i zgrają ze sobą, ale ma to miejsce w prawie każdym klubie. Ponadto wśród podstawowych zawodników pozostali Wasyl Tupczyj, Ilia Kowalow, Władysław Szczurow oraz Jarosław Pampuszko. Mam nadzieję, że nowi gracze szybko się z nimi dogadają – kontynuował 54-latek.
WŁADZE PLUSLIGI POSTAWIŁY WARUNKI
Sezon 2024/2025 będzie trzecim w PlusLidze dla Barkomu. Za pierwszym razem lwowianie swoje mecze rozgrywali w Krakowie. W ostatnich rozgrywkach był to Wieluń. Wydaje się, że klub nadal chciał kontynuować współpracę właśnie z tym miastem i tym ośrodkiem co dotychczas, ale włodarze polskiej elity postawili warunki większego obiektu, w wyniku czego piętnaście drużyn z Polski przyjeżdżać będzie w nowych rozgrywkach do Tarnowa na mecz z Barkomem Każany Lwów. – Chcę powiedzieć, że Wieluń całkowicie nam odpowiadał. Kierownictwo PlusLigi postawiło jednak warunki, aby hala sportowa była większa. Musiałem zatem znaleźć dla tej hali zastępstwo. Miasto Tarnów odpowiadało nam pod każdym względem. Istnieją doskonałe warunki do treningów i rozgrywania meczów, sama arena może pomieścić około 4000 widzów, a także jest bliżej do Ukrainy – zakończył Ugis Krastins.
Zobacz również:
Michał Winiarski już z Wartą. – Cieszę się z powrotu i poznania nowych chłopaków
źródło: volleyball.ua
