– Chcę, żeby w klubie ze Stężycy rozwijał się talenty naszych zawodniczek, a takich na pewno w gronie moich podopiecznych nie brakuje. Cieszę się, że młode zawodniczki zdecydowały się u nas uczyć i trenować – powiedział na łamach pzps.pl Dawid Michor, trener GKS-u “Wieżycy 2011” Politechniki Gdańskiej Stężyca.
Za zespołem z Kaszub niesamowicie intensywny tydzień. Zaledwie w pięć dni drużyna ze Stężycy rozegrała trzy spotkania w ramach I ligi kobiet. Wieżyca odbyła tournée po Polsce, przystępując nie tylko do meczu piątej kolejki, ale także awansem siódmej oraz dziewiątej serii gier.
WIELKIE GRANIE ZAKOŃCZONE ZADOWOLENIEM
Pracowity tydzień w wykonaniu stężyczanek rozpoczął się od podróży do Szczyrku. 25 października w ramach rozegranej awansem siódmej kolejki ekipa z Pomorza przegrała 1:3 z miejscowym SMS-em. Następnie drużyna Wieżycy udała się do południowo-wschodniej części Polski, gdzie w ramach awansem rozegranej dziewiątej kolejki uległa San-Pajdzie Jarosław 0:3. Krajowa podróż pomyślnie zakończyła się na przystanku w Legionowie. Ekipa z Kaszub pokonała LTS Legionovię 3:1. – Najwyżej z naszych ostatnich rywalek sklasyfikowany jest zespół z Jarosławia. Drużyna z Legionowa, gdzie jest połączenie doświadczenia z młodością, również zna swoją wartość. Tym bardziej cieszy nas zwycięstwo. W przegranych dwóch spotkaniach naszymi poczynaniami kierowały emocje. Zabrakło w wielu momentach chłodnych głów. W Legionowie pod tym względem wszystko było dobrze, co automatycznie przełożyło się na wynik. Zadowoleni więc wracamy do domu – powiedział na łamach pzps.pl Dawid Michor, trener GKS-u “Wieżycy 2011” Politechniki Gdańskiej Stężyca.
PRZEDE WSZYSTKIM ROZWÓJ
W międzysezonowej przerwie drużyna ze Stężycy została zbudowana od podstaw. W klubie pozostał tylko trener, podczas gdy na pokład zawitało w sumie dwanaście zawodniczek. Obecnie Wieżyca plasuje się na siódmym miejscu z dorobkiem ośmiu punktów (3 zwycięstwa, 3 porażki). – Chcę, żeby w klubie ze Stężycy rozwijał się talenty naszych zawodniczek, a takich na pewno w gronie moich podopiecznych nie brakuje. Cieszę się, że młode zawodniczki zdecydowały się u nas uczyć i trenować. Moim celem jest rozwój ich talentów. Na pewno w naszym klubie mają do tego warunki – stwierdził szkoleniowiec Wieżycy Stężyca.
Zobacz również
Wyniki i tabela I ligi siatkarek
źródło: inf. własna, pzps.pl
