Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Trener Avii po porażce w Bydgoszczy: Jestem zadowolony z drużyny

Trener Avii po porażce w Bydgoszczy: Jestem zadowolony z drużyny

fot. Avia Świdnik

Mimo walki PZL LEONARDO Avia Świdnik nie urwała nawet seta BKS-owi Viśle Proline Bydgoszcz. Świdniczanie przegrali pierwszy mecz ćwierćfinałowy. Rewanż już w najbliższą sobotę. – Nie udało się, przegrywamy 0:3, dwa razy na przewagi. Trzeba wrócić do Świdnika i zrobić wszystko, żeby przyjechać na trzeci mecz do Bydgoszczy – stwierdził na łamach mediów społecznościowych klubu Jakub Guz, szkoleniowiec Avii.

Guz: Walczyli do końca

PZL LEONARDO Avia Świdnik przegrała 0:3 z BKS Visłą Proline Bydgoszcz. Chociaż pierwszy ćwierćfinał zamknął się w trzech setach, był niezwykle zacięty. Aż dwa sety kończyły się po walce na przewagi. – Ciężko być zadowolonym z wyniku, bo przegrywamy 0:3. Trzeba przyznać, że był to fajny mecz, który rozstrzygnął się dosłownie w dwóch, może trzech akcjach w każdym secie. Szkoda pierwszego seta, bo prowadziliśmy wysoko i mieliśmy możliwość go wygrać. Niestety nie udało się. Z takim zespołem jak Visła Bydgoszcz, w takiej hali, gdzie oni mocno zagrywają, dobrze grają na wysokiej piłce, trzeba takie sytuacje wykorzystywać. Może zabrzmi to dziwnie, ale ja jestem zadowolony z drużyny, z tego, że dali całe serducho. Nawet przy przegrywaniu 0:2 nie widziałem, żeby głowa im leciała do dołu, co jest bardzo ważne w play-off. Walczyli do końca – podsumował na łamach mediów społecznościowych świdnickiego klubu trener Jakub Guz.

Rywalizacja w ćwierćfinałach toczy się do dwóch zwycięstw. – Nie udało się, przegrywamy 0:3, dwa razy na przewagi. Trzeba wrócić do Świdnika i zrobić wszystko, żeby przyjechać na trzeci mecz do Bydgoszczy – stwierdził szkoleniowiec Avii.

Kuś: Boli, ale za tydzień rewanż

W trakcie sezonu zasadniczego Avia również przegrała w Bydgoszczy 0:3. U siebie natomiast pokonała rywali 3:1. – Wielki niedosyt, bo mecz był naprawdę zacięty. Dwa sety na przewagi i tak naprawdę zabrakło jednej, dwóch akcji w secie i to wszystko poszłoby w drugą stronę. Na pewno nie może nam nikt zarzucić, że tutaj nie walczyliśmy, bo naprawdę był to bardzo ciężki mecz. Dużo wymian, dużo mocnych ciosów z obu stron, ale niestety bydgoszczanie wygrywają 3:0. To boli, ale za tydzień rewanż – powiedział po sobotnim spotkaniu Tomasz Kuś

Drugi mecz ćwierćfinałowy zaplanowano na 13 kwietnia na godzinę 18. Jeśli Avia wygra, to trzeci, decydujący mecz odbędzie się cztery dni później w Bydgoszczy. – W imieniu całej drużyny powiem, że po prostu u siebie wygrywamy i wracamy tutaj i przełamujemy w końcu halę w Bydgoszczy i meldujemy się w półfinale – zapowiedział libero PLZ LEONARDO Avii Świdnik. – Trochę inna hala u nas, trochę inne granie. Przygotujemy się na to. Na ten moment niestety musimy przełknąć to 0:3 w Bydgoszczy, ale wracamy do Świdnika z chęcią rewanżu – wtórował szkoleniowiec.

Zobacz również:
Andrzej Krzyśko: To mój ostatni sezon jako trenera seniorskiej siatkówki

źródło: Avia Świdnik - Facebook

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-04-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved