Jastrzębski Węgiel prowadził już 2:0 w hicie 19. kolejki. Przegrał jednak z PGE Projektem Warszawa w tie-breaku. W szeregach mistrzów Polski brakowało jednak dwóch ważnych zawodników, Luciana Vicentina oraz Benjamina Toniuttiego. Pod nieobecność francuskiego rozgrywającego, rolę kapitana drużyny przejął Tomasz Fornal. – Wydaje mi się, że to nie rola dla mnie.Ja muszę być sobą. Kapitan musi dawać przykład pozostałym kolegom. A jakby 14 takich jak ja było w drużynie, to raczej byśmy nic nie wygrali. Mam nadzieję, że jak najszybciej ją stracę, bo to oznacza, że Ben będzie już gotowy do grania – powiedział w rozmowie z siatka.org.
TONIUTTI I VICENTIN POZA SKŁADEM
W hicie 19. kolejki Jastrzębski Węgiel musiał sobie radzić bez dwóch ważnych ogniw. Poza składem meczowym ze względu na urazy znaleźli się podstawy rozgrywający, Benjamin Toniutti oraz przyjmujący, Luciano Vicentin. Pomimo tego jastrzębianie prowadzili w hali Torwar 2:0 z PGE Projektem Warszawa. Potem role się odwróciły i ostatecznie górą byli stołeczni. – Wszyscy widzieli, jaki mieliśmy okrojony skład. Nie zwalałabym tego na świąteczną przerwą. Mieliśmy problemy, przy niepełnym składzie inaczej tez się trenuje. Przyjechaliśmy do Warszawy, żeby walczyć. Ile się udało, tyle wywalczyliśmy – tłumaczył Tomasz Fornal.
Pod nieobecność kluczowych zawodników Jastrzębskiemu Węglowi pomagają siatkarze z Akademii Talentów. – Nic im nie ujmuję, ale to inny poziom treningów, kiedy mamy pełny skład. Akademicy nie są jeszcze tak ograni, nie mają doświadczenia. Robimy, co możemy i mam nadzieję, że Ben i Vicentin jak najszybciej wrócą. Jeżeli będziemy mieć na tyle okrojona drużynę, to i tak będziemy robić wszystko, żeby utrzymać jak najwyższe miejsce – mówił przyjmujący mistrzów Polski.
KONDYCJA DAJE O SOBIE ZNAĆ?
Pod koniec spotkania podopieczni Marcelo Mendeza osłabli. W ich poczynania wkradało się sporo chaosu. Czy to były kondycyjne problemy? – Może. Ciężko mi powiedzieć. Czasami tak jest w sporcie, że brakuje sił. Może przez to, że na treningach jest mniej zawodników i są one bardziej intensywne. Rzeczywiście, mogło nam trochę sił zabraknąć – podkreślił Fornal.
Przyznał jednak, że porażki z Projektem nie traktują jako tragedii. – To 19. kolejka i nic się nie dzieje. Cały czas jesteśmy liderem tabeli. Zrobiliśmy tutaj punkt. Przed meczem mieliśmy nastawienie, że co się uda wygrać, to nasze. Jakąkolwiek zdobycz punktową bralibyśmy w ciemno. Zasłużenie Projekt wrócił do meczu. My mieliśmy swoje problemy w niektórych elementach. Przez dwa pierwsze sety graliśmy z uśmiechem na twarzy, na dużych emocjach. W kolejnych już tego zabrakło – mówiła gwiazda Jastrzębskiego Węgla.
KAPITAN? OBY NA KRÓTKO
Pod nieobecność Benjamina Toniuttiego w roli kapitana zastępuje go właśnie Fornal. Jak sam przyznał, ma nadzieję jak najszybciej się pozbyć tej roli. – Ja muszę być sobą. Kapitan musi dawać przykład pozostałym kolegom. Jakby 14 takich jak ja było w drużynie, to raczej byśmy nic nie wygrali – mówił z uśmiechem Fornal i dodał: – Mam nadzieję, że jak najszybciej stracę belkę kapitańską, bo to oznacza, że Ben będzie już gotowy do grania – zakończył Tomasz Fornal.
@strefa.siatkowki Zastąpił Bena i… Czy @Tomek Fornal nadaje się na kapitana? 🤔 #siatkowka #volleyball #strefasiatkowki #jastrzebskiegiel #plusliga #fornal ♬ dźwięk oryginalny – Strefa Siatkówki
Kolejnym wyzwaniem Jastrzębskiego Węgla będzie pojedynek z rewelacją tego sezonu PlusLigi – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa.
źródło: siatka.org