Mistrzowie Polski w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów nie stracili ani jednego seta i pewnie na wyjeździe pokonali Cucine Lube Civitanova. – Awansu jeszcze nie mamy i raczej na spokojnie podejdziemy do tego. Za tydzień gramy u siebie, mamy trochę łatwiejszą sytuację. Da się pokonać Lube, wydaje mi się, że w tym pierwszym meczu graliśmy mądrze, taktycznie byliśmy dobrze przygotowani – komentował zwycięstwo przyjmujący Jastrzębskiego Węgla Tomasz Fornal.
Siatkarze z Jastrzębia-Zdroju zaskakująco łatwo pokonali Cucine Lube Civitanova. Mistrzowie Polski we Włoszech nie stracili seta, ale droga do półfinału jeszcze się nie skończyła.
– Nie byliśmy faworytem tego meczu i nie będziemy też faworytem starcia w Jastrzębiu. To, że zagraliśmy dobre spotkanie, nie znaczy, że zmieni się faworyt. To nadal Lube będzie faworytem do awansu, ale mamy łatwiejszą drogę, wystarczy, że wygramy dwa sety u nas i będziemy mieli awans do półfinału. Nie ma się jednak co podniecać i zachwalić, jak to super graliśmy – mówił chłodno Tomasz Fornal, który doskonale zdaje sobie sprawę, że przed jego zespołem jeszcze długa droga.
– Awansu jeszcze nie mamy i raczej na spokojnie podejdziemy do tego. Za tydzień gramy u siebie, mamy trochę łatwiejszą sytuację. Da się pokonać Lube, wydaje mi się, że w tym pierwszym meczu graliśmy mądrze, taktycznie byliśmy dobrze przygotowani i najważniejsze, że wywozimy stąd zwycięstwo – podsumował Fornal.
Poprzednie spotkania nie do końca szły po myśli ekipy Andrei Gardiniego. Najpierw bolesna porażka w Pucharze Polski, potem zwycięstwo z GKS-em Katowice, ale dopiero w tie-breaku. – Na pewno po tym Pucharze Polski w głowie był mętlik. Nie tak sobie wyobrażałem finał i nie chciałem, żeby to tak wyglądało. Cieszę się, że potrafię się z tymi teoretycznie topowymi drużynami potrafię prezentować dobrą siatkówkę. Cieszę się też z tego, jak zagraliśmy jako drużyna i jak gramy w tych ważnych momentach. Te końcówki przechylamy na swoją korzyść, chociaż akurat tutaj tych końcówek nie było – podsumował z uśmiechem Tomasz Fornal. Już w sobotę jego zespół czeka kolejne wyzwanie, bowiem w PlusLidze zmierzy się z Indykpolem AZS Olsztyn.
źródło: Jastrzębski Węgiel - YouTube, opr. własne