Tomasz Fornal bez dwóch zdań jest gwiazdą reprezentacji Polski. Aktualnie szykuje się do mistrzostw świata. Przyjmujący był w piątek gościem Krzysztofa Stanowskiego na Kanale Zero. Siatkarz opowiedział między innymi o swoich relacjach ze starszym bratem, Janem.
Niejeden brat mógłby pozazdrościć
Tomasz Fornal szybko stał się jednym z czołowych przyjmujących na świecie. Osiągnął już wiele zarówno z reprezentacją Polski, jak i Jastrzębskim Węglem. W kolejnym sezonie będzie występował w Ziraacie Ankara, ale na razie koncentruje się na zbliżających się mistrzostwach świata. W siatkówkę gra też starszy brat Tomasza, Jan. Ten jednak nie ma na koncie tak wielu sukcesów, jak Tomasz. Obaj jednak wzajemnie się wspierają. – On pojechał do Włoch i też robi swoją karierę. Niejeden brat na jego miejscu mógłby zazdrościć, że ja gram w reprezentacji. Mimo tego nigdy nie poczułem od niego takich emocji, jakichkolwiek uszczypliwości. Zawsze mnie wspiera, zawsze mi pomaga i do mnie dzwoni. Jeśli bym czegoś potrzebował, to wiem, że mogę się do niego odezwać i on zrobi wszystko, żeby było dobrze – wprost opowiedział o relacjach z bratem Tomasz Fornal. Jan Fornal w przeszłości grał m.in. w zespołach z Warszawy, czy Bełchatowa. Ostatnie lata spędził w lidze niemieckiej, w VfB Friedrichshafen i Berlin Recycling Volley. Teraz zagra we włoskim Virtus Volley Fano.
Z Janem w jednym klubie
Obaj bracia nie mieli jeszcze okazji w seniorskiej karierze zagrać razem w jednym klubie. Tomasz Fornal nie ukrywa jednak, że to by była wspaniała sytuacja. – Chciałbym z nim zagrać, jak najbardziej. Mieliśmy już okazję grać razem w czasach gimnazjum, kiedy chodziliśmy do tej samej szkoły, ale to jest inne granie niż seniorskie. Mieliśmy też okazję grać przeciwko sobie, kiedy ja byłem w Jastrzębskim Węglu, a on w Projekcie Warszawa. Chciałbym z nim kiedyś zagrać w jednej drużynie. A relacje mamy super – stwierdził Fornal.