DRUŻYNA 20. KOLEJKI TAURON LIGI WG STREFY SIATKÓWKI
Rozgrywająca:
Alicja Grabka (Energa MKS Kalisz)
Kaliska rozgrywający po raz kolejny pokazała swój kunszt i swoimi wyborami tylko ułatwiała drużynie zdobywanie cennych punktów. Zwłaszcza w kontrataku.
Atakująca:
Anne Claire Ter Brugge (Only-Bio Pałac Bydgoszcz)
Młodziutka Holenderka bardzo długo adaptowała się do nowych warunków i parkietów Tauron Ligi. Zagrała dobry mecz właśnie wtedy, kiedy było to bardzo potrzebne bydgoskiemu zespołowi. Tym razem nie potrzebowała zmiany, a do dobrego rezultatu dorzuciła 21 punktów.
Przyjmujące:
Martyna Czyrniańska (Grupa Azoty Chemik Police)
Utalentowana skrzydłowa wyciągnęła swoją drużynę z kłopotów w meczu z Bydgoszczą. Zwłaszcza, że ze względu na słabszą dyspozycję Jovany Brakocević-Canzian kończyła spotkanie na pozycji atakującej. Zdobyła 27 punktów i atakowała z 49% skutecznością.
Ana Kalandadze (Developres BellaDolina Rzeszów)
Gruzińska przyjmująca raz jeszcze była podporą swojego zespołu. Zamieniła na punkty 15 z 29 podesłanych jej przez rozgrywające piłek, co daje 52% skuteczności. Jej mocna zagrywka uprzykrzała życie rywalkom z Łodzi.
Środkowe:
Vivian Pellegrino (Uni Opole)
Brazylijka oprócz skutecznych ataków w meczu z zespołem z Tarnowa znakomicie prezentowała się w obronie. Dorzuciła do cennej wygranej swojej drużyny 12 punktów i to w jej dłonie trafiła statuetka MVP.
Kinga Różyńska (Only-Bio Pałac Bydgoszcz)
To jej seria trudnych zagrywek bardzo przyczyniła się do dobrego wyniku Pałacu w meczu z Chemikiem. Środkowa zanotowała 3 punktowe bloki, 13 punktów i z 17 piłek 8 zamieniła na punkty. To daje 47% skuteczności
Libero:
Izabela Lemańczyk (Energa MKS Kalisz)
Swoją grą w tym sezonie Lemańczyk wysyła wielki sygnał do trenera Lavariniego, że powinna zostać dostrzeżona. Komisarz meczu z #VolleyWrocław również doceniła jej dobrą grę, bowiem to do niej trafiła statuetka MVP. Patrząc na kolejne obrony kapitan MKSu znowu można było stwierdzić, że jest naprawdę wszędzie.
źródło: inf. własna