W swoim ostatnim spotkaniu sezonu 2023/2024 ŁKS Commercecon Łódź podejmował MOYA Radomkę Radom. Do zajęcia 5. miejsca łodzianki potrzebowały wygrać dwóch setów. Rywalizacja o tę lokatę w TAURON Lidze mogła rozstrzygnąć się już po drugim secie, ale łodzianki nie wykorzystały swoich szans i Radomka przedłużyła rywalizację. Przyjezdne nie zdołały odwrócić biegu rywalizacji. ŁKS doprowadził do tie-breaka, którego wygrał. To spotkanie było jednocześnie ostatnim meczem ligowym Pauliny Maj-Erwardt i Krystyny Strasz.
ZMARNOWANA SZANSA
Oba zespoły na początku meczu bardzo dobrze prezentowały się w obronie, ale tak jak w pierwszym meczu Radomka marnowała okazje w kontrataku (6:7). Łódzki zespół w środkowej fazie seta mógł liczyć na duet – Piasecka, Campos. Wynik rozjeżdżał się co jakiś czas (15:19) i to gospodynie zmuszone były gonić. Asem w rękawie trenera Alessandro Chiappiniego okazała się zaś podwójna zmiana. Na boisku pojawiły się Paulina Zaborowska i Aleksandra Dudek – druga z nich skończyła ważną kontrę (24:24), a zabójcze zagrywki Julity Piaseckiej zakończyły seta na korzyść gospodyń (26:24).
NIC DWA RAZY
Martyna Świrad zapewniła zespołowi dobry start w polu zagrywki. Ponownie to przyjezdne odskakiwały, a gospodynie goniły. Dobrze prezentowała się Hilary Johnson (9:13). Znów ze świetnej strony pokazała się Aleksandra Dudek. Do remisu doprowadziła Campos (13:13) i od tej pory przez dłuższą chwilę zespoły walczyły punkt za punkt i to elektryczne reakcje w obronie zespołu z Radomia zaczęły przeważać na korzyść ŁKS-u. Julita Piasecka dała drużynie piłkę setową (24:22). Bezcenna okazała się obecność Natalii Murek, a podaną na tacy okazję wykorzystała Hilary Johnson (25:27).
Z NOWYMI SIŁAMI
ŁKS lepiej otworzył seta (3:0), ale zespół z Radomia bardzo dobrze pracował w polu zagrywki. Zmuszał gospodynie do gry na wysokiej piłce i ułatwiał sobie pracę na bloku. Julita Piasecka zaatakowała w siatkę i gra gospodyń kompletnie się posypała (8:14). Trio skrzydłowych – Johnson, Murek, Gałkowska pracowało prawie bez błędu, a obie libero uwijały się w obronie. Pierwsza z przyjmujących znowu zamknęła seta (14:25).
PIĘKNYM ZA NADOBNE
Trener Alessandro Chiappini zdecydował się otworzyć seta z Kamilą Witkowską w miejsce Aleksandry Gryki i Aleksandrą Dudek na pozycji atakującej. To szybko przyniosło oczekiwany rezultat po bloku na Monice Gałkowskiej (11:9). Radomka zaczęła popełniać błędy własne, a Dudek mogła poćwiczyć grę na nowej pozycji. Amanda Campos przypieczętowała wynik dając swojemu zespołowi 5. miejsce na koniec sezonu (25:13).
NA DOGRANIE
Zgodnie z przewidywaniami na seta „na dogranie” trenerzy dali szanse na boisku swojej ławce rezerwowych. ŁKS wystąpił więc w składzie: Zaborowska, Hryszczuk, Stefanik, Gryka, Dudek, Górecka, Maj-Erwardt (libero). Radomka zaś w składzie: Gajer, Reiter, Rybak-Czyrniańska, Moskwa, Nowakowska, Dąbrowska, Strasz (libero). Zespoły popełniały dużo błędów i gra wyglądała bardzo treningowo. Mecz zakończył blok na Paulinie Reiter (15:12).
MVP: Paulina Maj-Erwardt
ŁKS Commercecon Łódź – MOYA Radomka Radom 3:2
(26:24, 25:27, 14:25, 25:13, 15:12)
Składy zespołów:
ŁKS: Gryka (11), Hryszczuk (9), Ratzke (2), Campos (17), Alagierska-Szczepaniak (9), Piasecka (15), Maj-Erwardt (libero) oraz Drabek (libero), Dudek (13), Witkowska (1), Górecka (2), Stefanik (1) i Zaborowska (1)
Radomka: Łyczakowska, Johnson (19), Murek (15), Gałkowska (13), Świrad (10), Scholzel (9), Strasz (libero) oraz Stenzel (libero), Nowakowska (1), Reiter, Gajer (1), Moskwa (1), Dąbrowska (1) i Rybak-Czyrniańska (2)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off TAURON Ligi
źródło: inf. własna