Pierwsze koty za płoty. Dwie kolejki TAURON Ligi już za nami i z pewnością nie można powiedzieć, że jest nudno. Potknięcia faworytów, walka na parkiecie, pościgi, wybuchy – to wszystko towarzyszy nam od dwóch tygodni i po cichu mamy nadzieję, że te iskry w żeńskiej lidze utrzymają się dłużej i będziemy mogli się emocjonować ciekawymi wydarzeniami w każdej serii spotkań.
W najbliższych dniach szczególnie ciekawie zapowiadają się mecze w Legionowie i Bielsku-Białej. Legionovia bardzo mocno będzie chciała potwierdzić, że w tym sezonie jej miejsce jest w czołówce. Z kolei Budowlani, po dwóch porażkach, mają coraz mniejszy margines błędu. Emocje powinny być też w spotkaniu BKS-u z Pałacem, które dysponują zespołami o podobnym potencjale.
E.leclerc moya radomka radom – #VolleyWrocław
Czwartek, 01.10.2020, g. 20:30
Transmisja: Polsat Sport
Tajemnicą poliszynela jest to, że w Radomiu mają bardzo ambitne plany i spore apetyty. W poprzednich sezonach Radomka spisywała się jednak sporo poniżej oczekiwań. W tym roku w końcu za nazwiskami mają pójść wyniki i pierwsze dwie kolejki pokazały, że zespół zgrał się nadzwyczaj szybko, mimo że z poprzedniego sezonu w pierwszym składzie pozostała jedynie Agata Witkowska. Mózg w postaci Katarzyny Skorupy działa sprawnie i jeżeli w czwartek radomianki utrzymają poziom z pierwszych dwóch meczów, to zgarną trzy punkty.
Nie można oczywiście spisywać na straty wrocławianek. Podopieczne Wojciecha Kurczyńskiego momentami prezentują bardzo fajną siatkówkę i kiedy ustabilizują swoją grę, można będzie oczekiwać przyzwoitych wyników tej drużyny. Trenera #VolleyWrocław może cieszyć postawa Izabelli Rapacz, czy Kamili Witkowskiej, a jeżeli dojdzie do tego równa dyspozycja Natalii Murek i Anny Bączyńskiej, to wrocławianki spokojnie mogą powalczyć o play-off.
Póki co jednak stabilna gra, wyniki i siła ognia jest po stronie Radomki i według nas trzy punkty pozostaną u gospodarzy czwartkowego meczu.
Typ redakcji: E.Leclerc Radomka Radom – #VolleyWrocław 3:1
źródło: inf. własna
