Starcie Developresu z Chemikiem to niewątpliwie hit 11. kolejki TAURON Ligi. Kibice w hali i przed telewizorami na pewno nie mogą czuć się zawiedzeni tym meczem. Walki nie brakowało, poziom sportowy także nie był słaby. Ostatecznie po pięciu setach walki lepsze okazały się wicemistrzynie Polski. MVP została libero Aleksandra Szczygłowska.
Udanym atakiem mecz rozpoczęła Kara Bajema, ale szybko odpowiedziała Jovana-Brakocevic-Canzian (1:1). Walka rozgorzała już od samego startu, nie brakowało przedłużonych akcji. Po ataku Kąkolewskiej było 3:3. Błąd w ataku Anny Stencel oraz zagrywka Agnieszki Kąkolewskiej, której nie przyjęła Blagojević sprawiły, że zrobiło się 5:3 dla Chemika. Gospodynie po akcji Kary Bajemy wyrównały na 6:6. Zagrywką dobrze pracowała Blagojevic, dodatkowo w aut uderzyła Brakocevic-Canizan i przy stanie 8:6 dla rywala o czas poprosił Jacek Nawrocki. Po nim siatkarska wojna rozkręciła się już na dobre, policzanki po ataku Martyny Łukasik wyrównały, a kilka chwil później miały dwa oczka zapasu. Po akcji Blagojević tablica pokazała wynik 12:12. Kiedy bez bloku w aut uderzyła Blagojević, o czas przy stanie 15:13 dla mistrzyń Polski poprosił Stephane Antiga. Nic to nie dało, przewaga Chemika wzrosła do trzech oczek (17:14). Po obu stronach nadal obserwowaliśmy dużo obron. W końcówce jednak przycisnęły policzanki, dużo punktowała Iga Wasilewska, imponowała także druga z polickich środkowych. Po blokach Kąkolewskiej było już 23:18, Chemik przejął kontrolę nad wydarzeniami w secie. Zakończyły go ataki Martyny Łukasik i Agnieszki Kąkolewskiej.
Początek drugiej części meczu to gra punkt za punkt. Po akcji Magdaleny Jurczyk było 3:3, a kiedy zapunktowała Milenković różnica wynosiła już dwa oczka na korzyść ekipy Jacka Nawrockiego. Świetnie w obronie grała Maria Stenzel, ale rzeszowianki zdołały wyrównać, a nawet po nieudanym ataku Brakocevic-Canzian i akcji Jeleny Blagojevic prowadzić 7:5. Szybko jednak zadziałał policki blok i zrobiło się 7:7. Chemik odbudował prowadzenie przy zagrywce Łukasik (13:10). Walka dalej trwała w najlepsze, ale to mistrz Polski miał nieznaczną przewagę. Rzeszowianki nie rezygnowały, dobrze atakowała i zagrywała Bruna Honorio, problemy w ofensywie miała Bojana Milenkovic, a po akcji Blagojević to Developres prowadził 17:16. Przerwę zarządził Jacek Nawrocki, ale rzeszowianki nadal przeważałī (21:21). Set udanym atakiem zakończyła Bruna Honorio.
W trzeciej partii po ataku Honorio bylo 3:1 dla gospodyń, które po chwili zdobyły kolejny punkt. Rzeszowianki utrzymywały prowadzenie, po akcji Anny Stencel było 7:4. Szybko jednak na 7:7 zagrywką wyrównała Jovana Brakocevic-Canzian. Po akcji Kary Bajemy Developres znów prowadził więcej, niż jednym punktem, ale znów niemalże natychmiast zrobił się remis, do którego doprowadziła Martyna Łukasik. Atak Jovany Brakocevic-Canizan dał Chemikowi dwa oczka zapasu (11:9). Wicemistrz Polski wyrównał na 12:12 i kolejny już raz rozgorzała walka punkt za punkt. Po zagrywce Brakocevic-Canzian zrobiło się 18:16 dla gości, ale szybko tym samym odpowiedziała Blagojevic (18:18). Chemik znów wypracował sobie zapas punktowy, po akcji Kąkolewskiej było 22:19 i o przerwę poprosił trener Antiga. Rzeszowianki zbliżyły się na jedno oczko i to Jacek Nawrocki zastopował grę. Na 23:23 wyrównała Bruna Honorio. Znakomita gra blokiem dała przyjezdnym prowadzenie w meczu 2:1.
Czwartego seta otworzyła Kąkolewska, a po akcji Kalandadze było 1:1. Gra toczyła się punkt za punkt do momentu, gdy po ataku Łukasik i akcji Kowalewskiej zrobiło się 6:3 dla przyjezdnych. Zagrywką sygnał do odrabiania strat dała Blagojevic, a potem na 7:7 wyrównała tym elementem Anna Stencel. Przy stanie 9:7 dla rywala przerwę zarządził trener Nawrocki, nic to nie dało, bowiem po bloku na Łukasik było 11:8. Zagrywką popracowała Brakocevic-Canzian odrabiając część strat, ale po chwili rzeszowianki po akcji Stencel znów miały trzy oczka zapasu (15:12). O drugi czas poprosił Jacek Nawrocki. Po nim punktowała Iga Wasilewska (15:14). Chemik wyrównał na 17:17 po bloku na Kalandadze, co skłoniło trenera Antigę do wzięcia czasu. Po nim blokiem odpowiedziały rzeszowianki, które następnie odskoczyły na dwa oczka, a po kolejnych „czapach” było już 24:19. Takich stray Chemik nie odrobił.
Tie-break do końca był sprawą otwartą. Obie drużyny cały czas były w kontakcie punktowym. Nawet jak jeden zespół odskoczył na dwa oczka, drugi odrabiał straty ostatecznie po grze na przewagi lepsze okazały się rzeszowianki.
MVP: Aleksandra Szczygłowska
Developres Bella Dolina Rzeszów – Grupa Azoty Chemik Police 3:2
(19:25, 25:22, 23:25, 25:21, 16:14 )
Składy zespołów:
Developres: Honorio (22), Blagojevic (12), Stencel (15), Wenerska (1), Bajema (9), Jurczyk (13), Szczygłowska (libero) oraz Bagrowska, Kalandadze (4)
Chemik: Kowalewska (3), Kąkolewska (20), Brakocevic-Canzian (25), Wasilewska (9), Łukasik (20), Milenkovic (8), Stenzel (libero) oraz Pol Czyrniańska, Naiane
Zobacz również:
Wyniki i tabela TauronLigi
źródło: inf. własna