W pierwszym secie rozgrywanego awansem meczu pomiędzy DPD Legionovią a Developresem SkyRes, wydawało się, że rzeszowianki w końcu mogą znaleźć pogromcę w tym sezonie. Legionowianki grały odważnie i mimo problemów w końcówce wygrały premierową partię. Później jednak do głosu doszły siatkarki drużyny gości i zdominowały mecz, wygrywając ostatecznie 3:1.
Mecz otworzył skuteczny atak Alexandry Lazić. Gospodynie przy zagrywkach Shelly Stafford zaczęły budować przewagę (4:1). W kolejnych akcjach legionowianki nie wstrzymywały w ręki w ataku, a gdy w aut posłała piłkę Gabriela Polańska o czas poprosił trener Antiga (8:4). Po przerwie środkowa skutecznie zaatakowała. Dystans utrzymywał się, obie drużyny nie ustrzegły się prostych błędów (13:9). Po autowym ataku z szóstej strefy Rivero Marin dystans stopniał do dwóch oczek, a grę przerwał tym razem trener Chiappini (13:11).
Rzeszowianki poszły za ciosem i po bloku na Mai Tokarskiej na tablicy wyników pojawił się remis (15:15). Serię przyjezdnych zakończyła błędem w polu zagrywki Anny Kaczmar. Z czasem gospodynie odbudowały przewagę (19:16). W kolejnych akcjach spokojniej grały siatkarki Legionovii, podwójny blok na Aleksandrze Rasińskiej dał 22. punkt gospodyniom, a drugi czas wykorzystał Stephane Antiga. Po przerwie Stafford zepsuła zagrywkę (22:20). Przyjezdne do końca walczyły o odwrócenie wyniku. Legionovia miała dwie piłki setowe, jednak nie wykorzystały ich (24:22, 24:22). Podczas walki na przewagi nie brakowało przedłużonych wymian, a ostatnie słowo należało do Rivero Marin.
Początek drugiego seta toczył się punkt za punkt, wymiany były przedłużone (7:7). Dopiero przy zagrywkach Mai Tokarskiej legionowianki zaczęły budować przewagę. W ataku myliła się Kiera Van Ryk, a serii nie przerwał nawet czas dla trenera Antigi (9:7, 11:7). Dopiero sprytne zagranie Jeleny Blagojević na potrójnym bloku pozwoliło rzeszowiankom wyjść z niewygodnego ustawienia (11:8). W kolejnych akcjach legionowianki utrzymywały skuteczność, mocno atakowała Julie Oliveira Souza. W szeregach rzeszowianek dobrze funkcjonował blok, stopniowo coraz lepiej atakowała Van Ryk. Przy stanie 17:15 trener Antiga sięgnął po podwójną zmianę. Dobry atak Rasińskiej i błąd Rivero Marin pozwolił przyjezdnym złapać kontakt punktowy, a o czas poprosił Alessandro Chiappini (18:17). Po przerwie to rzeszowianki zaczęły dyktować warunki na boisku, druga przerwa dla szkoleniowca Legionovii nie wybiła z rytmu zagrywającej Lazić (18:21). Atak po bloku Rivero Marin dał przejście (19:22), ale przewaga była zbyt duża, by legionowianki zdołały odrobić straty. Po problemach z przyjęciem zagrywki Anny Stencel gospodynie popełniły błąd i przegrały do 19.
Z wysokiego c w trzeciego seta weszły przyjezdne, legionowianki miały problemy z przyjęciem zagrywek Marty Krajewskiej, a gdy przechodzącą piłkę skończyła Van Ryk o czas poprosił trener Chiappini (0:4). Serię zakończył błąd zagrywającej. W kolejnych akcjach seriami punktowały przyjezdne. Rzeszowianki celnie zagrywały i dominowały na siatce. Po asie Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej było już 9:2 dla Developresu. Z czasem dystans powiększał się, kolejną serię przyjezdne zaliczyły po punktowych zagrywkach Lazić (4:13). Pojedyncze ataki Stafford i Rivero Marin na niewiele się zdały. Gra nie miała większego tempa, zdarzały się chaotyczne akcje (13:18). Dobra zagrywka Darii Szczyrby pozwoliła zmniejszyć straty (15:18). Legionowianki nie zdołały jednak doprowadzić do remisu. W kolejnych akcjach ponownie do głosu doszły przyjezdne, a w szeregach Legionovii zaczęły mnożyć się błędy. Po kontrataku Lazić zespół z Rzeszowa miał piłki setowe (16:24), a decydujący punkt po długiej akcji blokiem zdobyły rzeszowianki.
Otwarcie seta numer cztery było wyrównane (8:7), dopiero po dwóch asach Stencel Developres odskoczył na 10:8, a zawodniczki do siebie przywołał Alessandro Chiappini. W kolejnych akcjach rzeszowianki wciąż dyktowały warunki na boisku, a gdy następnego asa na swoje konto zapisała rzeszowska środkowa drugi czas wykorzystał trener Legionovii (8:14). Serię zespołu z Rzeszowa zakończyła dopiero atakiem Oliveira Souza. W dalszej fazie seta dystans utrzymywał się, gospodynie miały problem ze skutecznym wyprowadzeniem akcji (11:19). W końcówce to przyjezdne rozprężyły się i popełniły serię błędów. Legionowianki nie wykorzystały sytuacji. Decydujące akcje były bardzo długie, a więcej cierpliwości miały rzeszowianki. Po ataku po bloku Rasińskiej Developres miał kolejne piłki meczowe – 24:17. Spotkanie zamknął atak przez środek Efimienko-Młotkowskiej.
MVP: Alexandra Lazić
DPD Legionovia Legionowo – Developres SkyRes Rzeszów 1:3
(28:26, 19:25, 16:25, 18:25)
Składy zespołów:
Legionovia: Tokarska (13), Souza (15), Marin (13), Szczyrba (8), Stafford (9), Dąbrowska , Lemańczyk (libero) oraz Szymańska , Matejko, Majkowska (1), Zdovc Sporer
Developres: Polańska (1), Krajewska (1), Rasińska (11), Blagojević (12), Efimienko-Młotkowska (8), Lazić (19), Krzos (libero), Przybyła (libero) oraz Grabka, Van Ryk (18), Kaczmar, Stencel (10), Fidon-Lebleu
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna
