Dopiero w tie-breaku zakończyło się starcie siatkarek #VolleyWrocław z Developresem SkyRes Rzeszów. Miejscowe mocno postawiły się dużo wyżej notowanym rywalkom, jednak nie zdołały wygrać spotkania. Dla rzeszowianek było to siedemnaste ligowe zwycięstwo, które na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej zapewniło im pierwsze miejsce w tabeli.
Po mocnym ataku Kiery Van Ryk oraz bloku Gabrieli Polańskiej rzeszowianki szybko zbudowały przewagę (3:0). Chwilę później tym samym odpowiedziały Anna Bączyńska oraz Kamila Witkowska i było po 3. Błąd Natalii Murek ponownie pozwolił odskoczyć przyjezdnym, a dystans powiększyło zagranie Anny Stencel (8:5). Nie utrzymały go jednak zbyt długo, gdy Bączyńska wykorzystała kontrę, a rzeszowianki dotknęły siatki, na tablicy wyników widniał już remis (9:9). Developres co chwilę to obejmował dwupunktowe prowadzenie, to je tracił i w końcu po asie serwisowym Izabelli Rapacz oraz dwóch błędach Van Ryk to wrocławianki miały przewagę (17:14). Autowe uderzenie Rapacz pozwoliło przyjezdnym złapać kontakt punktowy (17:18), jednak dwie akcje Murek odbudowały dystans (20:17). W końcówce po skutecznych atakach Aleksandry Rasińskiej oraz Van Ryk rzeszowianki doprowadziły do wyrównania (23:23), a później okazały się lepsze w walce na przewagi, gdy ponownie zapunktowała Van Ryk, a Rasińska zatrzymała Bączyńską (26:24).
Drugą partię ponownie lepiej otworzyły przyjezdne za sprawą błędu Karoliny Fedorek oraz kiwki Jeleny Blagojević (2:0). Gdy Bączyńska przebiła się przez blok było już po 2. Przez dłuższy czas żaden z zespołów nie był w stanie zbudować przewagi, rzeszowianki zdołały odskoczyć dopiero po atakach Stencel oraz Rasińskiej (9:7). Chwilę później powiększyły dystans dzięki kontrze Van Ryk (11:8). Wrocławianki nie zamierzały się poddać, po akcjach Bączyńskiej oraz Rapacz na tablicy wyników widniał remis (12:12). Błąd Witkowskiej ponownie pozwolił Developresowi objąć prowadzenie (15:13), ale gdy środkowa pojawiła się w polu serwisowym, a ciężar gry na skrzydłach wzięła na siebie Murek, wrocławianki przycisnęły rywalki, doprowadziły do wyrównania, a następnie zbudowały przewagę (22:17). Przyjezdne zdołały odrobić część strat przy zagrywce Van Ryk, natomiast po asie serwisowym Stencel złapały kontakt punktowy (22:23), ale tym razem gospodynie rozstrzygnęły tę partię na swoją korzyść, gdy Rapacz zatrzymała Blagojević (25:23).
Początek trzeciego seta był wyrównany, jednak po dwóch blokach oraz ataku Rasińskiej i błędzie Bączyńskiej to rzeszowianki jako pierwsze objęły prowadzenie (7:3). Kontra Van Ryk oraz zatrzymanie Murek przez Rasińską powiększyło dystans (11:4). Przyjezdne spokojnie utrzymywały przewagę, co skłoniło trenera Dawida Murka do ratowania się zmianami – na boisku pojawiły się przyjmująca Marta Wellna, środkowa Aleksandra Gancarz oraz atakująca Małgorzata Jasek. Przyniosło to skutek, przy zagrywce Jasek wrocławianki odrobiły część strat (12:16). Nie zdołały jednak doprowadzić do wyrównania, bowiem bardzo dobre akcje przeplatały zepsutymi serwisami. Gospodynie ambitnie walczyły, ale rzeszowianki nie miały problemu ze zwycięstwem w tej odsłonie, a przypieczętował je blok Rasińskiej na Wellnej (25:17).
W czwartym secie wrocławianki szybko zbudowały przewagę przy zagrywce Fedorek, popisując się serią skutecznych bloków (7:1). Kiwka Magdaleny Grabki i as serwisowy w jej wykonaniu pozwoliły przyjezdnym odrobić część strat, natomiast gdy chwilę później w polu serwisowym pojawiła się Polańska złapały one kontakt punktowy (10:11). Wtedy ciężar gry wzięła na siebie Rapacz, co w połączeniu z trudną zagrywką Fedorek spowodowało, że gospodynie odbudowały dystans (19:12). Nie dały już sobie wyrwać zwycięstwa w tej partii i wygrały po ataku Wellnej oraz zepsutej zagrywce Marty Krajewskiej (25:20).
W tie-breaku od początku toczyła się wyrównana walka punkt za punkt, dopiero as serwisowy Rasińskiej oraz kontra w wykonaniu Van Ryk dały nieznaczne prowadzenie Developresowi (7:5). Nie utrzymał go jednak długo, po efektownym zagraniu Wellnej było już po 7. Gdy z szóstej strefy zapunktowała Rasińska, a Stencel zatrzymała Fedorek ponownie przewagę miły przyjezdne (10:8). Kontra w wykonaniu Rasińskiej powiększyła dystans, którego rzeszowianki nie oddały już do końca meczu – zwyciężyły 15:12, gdy Rasińska wykorzystała piłkę przechodzącą.
MVP: Aleksandra Rasińska
#VolleyWrocław – Developres SkyRes Rzeszów 2:3
(24:26, 25:23, 17:25, 25:20, 12:15)
Składy zespołów:
Volley: Witkowska (15), Murek (8), Szady, Rapacz (18), Bączyńska (14), Fedorek (9), Adamek (libero) oraz Wellna (6), Gancarz (1), Wołodko (1) i Jasek (1)
Developres: Polańska (9), Van Ryk (15), Krajewska, Rasińska (23), Blagojević (12), Stencel (14), Przybyła (libero) oraz Kaczmar, Efimienko-Młotkowska, Krzos (libero) i Fidon-Lebleu
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela Tauron Ligi
źródło: inf. własna