Roleski Grupa Azoty Tarnów – BKS BOSTIK Bielsko-Biała
sobota, 26.11, godz. 19:00
Równie ciekawie co w Kaliszu może być też w Tarnowie. Bialszczanki teoretycznie przyjeżdżają w roli faworyta, ale nie tak dużego, jak byłyby przed kontuzją T’ary Ceasar. Linia ofensywna BKS-u nie prezentuje stabilnej formy. Zarówno Weronika Sobiczewska, jak i Martyna Borowczak nie są na razie zawodniczkami, które wezmą ciężar gry na siebie, a u Pauliny Damaske będzie to zależeć od dyspozycji dnia. Dodatkowo w Rzeszowie nie wystąpiła Dominika Pierzchała, która była dotychczas jednym z najjaśniejszych punktów BKS-u. W takiej sytuacji tarnowianki na pewno wietrzą swoją szansę, tym bardziej, że będą chciały się pokazać z dobrej strony przed własną publicznością, bowiem to właśnie mecz z Bielskiem będzie ich premierowym we własnej hali na poziomie TAURON Ligi.
Typ redakcji:
Roleski Grupa Azoty Tarnów – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 2:3
źródło: inf. własna