Siatkarki E. Leclerc Moya Radomki Radom bardzo chciały przed własną publicznością pokazać, że zeszłotygodniowa porażka w Legionowie była tylko wpadką. Zadanie było bardzo trudne, bo do Radomia przyjechały mistrzynie Polski – Grupa Azoty Chemik Police. Podopieczne Jacka Nawrockiego poza drugim setem kontrolowały spotkanie i zasłużenie zabrały do Polic trzy punkty.
Od początku pojedynku trwała zacięta walka. Po asie Bojany Milenković przyjezdne wyszły na prowadzenie 7:6. W kolejnych akcjach dystans utrzymywał się. Drużyny wymieniały się skutecznymi atakami, nie brakowało przedłużonych akcji. Stopniowo przyjezdne zaczęły powiększać dystans. Radomiankom zdarzało się popełniać proste błędy. Po asie Jovany Brakocević–Canzian o czas poprosił trener Marchesi (10:15).
Mimo starań gospodynie miały problem z odrobieniem strat. Ze zmiennym szczęściem punktowała Katarzyna Zaroślińska–Król (13:18). Policzanki dobrze czytały grę rywalek, często ustawiając podwójny blok. Radomka nie miała zamiaru odpuszczać. Gdy długą, chaotyczną akcję zakończyła kontratakiem Alexandra Lazić, przerwę wykorzystał trener Nawrocki (16:19). Po czasie skutecznie zaatakowała Martyna Łukasik. Do końca na prowadzeniu pozostawały policzanki. Zagranie Marleny Kowalewskiej dało piłki setowe, a drugą z nich wykorzystała Łukasik.
Po bloku na Zaroślińskiej-Król Chemik prowadził 3:0 na początku drugiej odsłony. W kolejnych akcjach skuteczne punktowały Lazić i Zaroślińska-Król, a wynik szybko wyrównał się (5:5). W kolejnych akcjach trwała gra punkt za punkt. Dopiero po błędzie przyjezdnych to Radomka wyszła na prowadzenie (10:8). Ataki Agnieszki Kąkolewskiej i Martyny Łukasik doprowadziły do remisu. Obu drużynom zdarzało się popełniać błędy w polu zagrywki (13:14). Radomianki dobrze grały w obronie, po kontrataku z szóstej strefy Lazić było 16:17. Kolejne punkty padły po błędach (18:18). Przy stanie 22:21 o czas poprosił jeszcze trener Nawrocki. Ostatnie akcje toczyły się po myśli gospodyń, które raz za razem kończyły kontrataki i po kiwce Freyi Aelbrecht to one cieszyły się ze zwycięstwa.
Otwarcie trzeciego seta ponownie należało do przyjezdnych, szybko o czas poprosił trener Marchesi (0:4). W kolejnych akcjach policzanki punktowały blokiem, a ich serię zakończył dopiero błąd w polu zagrywki Kowalewskiej (1:6). Passę udanych zagrań na siatce zaliczyły gospodynie i przy stanie 4:6 przerwę wykorzystał Jacek Nawrocki. Dalsza faza seta to seria Chemika, po zablokowaniu Lazić drugi raz zawodniczki do siebie przywołał Riccardo Marchesi (5:11). Po czasie skutecznie zaatakowała Zaroślińska-Król, a Radomka zdobywała kolejne punkty przy zagrywkach Lazić (9:11). Gospodynie nie zdołały doprowadzić do wyrównania. Szybko ponownie do głosu doszły policzanki, które raz za razem punktowały blokiem. Radomianki zaczęły mieć problem nie tylko z wyprowadzeniem skutecznego ataku, a dystans powiększał się (11:18). W końcówce przyjezdne rozluźniły się, po atakach Lazić Radomka odrobiła kilka punktów (17:21). Po interwencji trenera Nawrockiego skutecznie zaatakowała Agnieszka Kąkolewska. Radomianki obroniły dwie piłki setowe, ale ostatnie słowo należało do Milenković.
W czwartym secie przyjezdne poszły za ciosem, po celnej zagrywce Brakocević-Canzian odskoczyły na pięć punktów. Przyjezdne nie ustrzegły się prostych błędów a dystans szybko zaczął topnieć (8:11). Wciąż dobrze funkcjonował policki blok (9:13). Radomianki nie odpuszczały, po obu stronach zdarzały się nieudane ataki (13:17). Bardziej konsekwentnie grały przyjezdne, gdy podwójny blok zatrzymał Zaroślińską-Król różnica ponownie wyniosła pięć oczek i o czas poprosił szkoleniowiec Radomki (14:19). Mimo starań gospodynie nie były w stanie przełamać skutecznie punktujących rywalek. Pojedyncze ataki Zaroślińskiej-Król na niewiele się zdały. Po ataku Agnieszki Kąkolewskiej Chemik Police miał serię piłek meczowych (18:24). Spotkanie zamknął autowy kontratak Efimienko-Młotkowskiej.
MVP: Bojana Milenković
E.Leclerc Moya Radomka Radom – Grupa Azoty Chemik Police 1:3
(20:25, 25:22, 20:25, 19:25)
Składy zespołów:
Radomka: Wójcik (7), Zaroślińska-Król (19), Aalbrecht (5), Efimienko-Młotkowska (8), Alanko (1), Lazić (17), Witkowska (libero) oraz Szczepańska, Biała, Moskwa (2) i Marković (2)
Chemik: Kowalewska (2), Kąkolewska (19), Brakocević-Canzian (15), Wasilewska (8), Łukasik (14), Milenković (15), Stenzel (libero) oraz Lipska, Czyrniańska i Pol
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna