Strona główna » Pierwszy poważny sprawdzian. Czy Radomka Radom podtrzyma dobrą passę? ŁKS Łódź ma inne plany

Pierwszy poważny sprawdzian. Czy Radomka Radom podtrzyma dobrą passę? ŁKS Łódź ma inne plany

inf. własna

fot. PressFocus

MOYA Radomka Radom wyśmienicie otworzyła sezon 2025/2026. Po dwóch rozegranych kolejkach znajdowała się na czele tabeli TAURON Ligi, ponieważ wygrała oba mecze bez straty seta. Jak dotąd radomianki mierzyły się jednak ze słabszymi rywalami. W poniedziałek czeka ich pierwszy poważniejszy sprawdzian. Ich przeciwnikiem będzie ŁKS Commerceon Łódź, czyli wicemistrz Polski. Oczywiście skład drużyny z Łodzi jest mocno przemeblowany, ale jak pokazały dotychczasowe mecze, tanio skóry nie sprzedadzą. Pojedynek zaplanowano na 27.10, o godz. 17:30.

Radomka Radom z dobrym startem

Drużyna z Radomia rozpoczęła nowe rozgrywki od dwóch pewnych zwycięstw. Najpierw na wyjeździe pokonała 3:0 Metalkas Pałac Bydgoszcz. Z dobrej strony pokazały się wtedy Monika Gałkowska i Weronika Szlagowska. Potem, w drugiej kolejce już na własnym parkiecie odprawiła, również bez straty seta ekipę #VolleyaWrocław. W tym spotkaniu nie mogła wystąpić pierwsza atakująca Radomki Radom. Najlepiej punktowały – Julie Lengweiler i Martyna Piotrowska, wybrana MVP meczu. Pojedynek z ŁKS-em na pewno będzie pierwszym poważnym wyzwaniem dla podopiecznych Jakuba Głuszaka.

ŁKS Łódź do tej pory rozegrał tylko jedno spotkanie. W pierwszej kolejce okazał się lepszy od UNI Opole, z którym zwyciężył w czterech setach. Kapitalnie wypadła wtedy Brazylijka – Regiane Bidias. Była zdecydowaną liderką zespołu. Zdobyła 20 punktów, atakując z 45% skutecznością. W przycięciu była bezbłędna, ale przede wszystkim świetnie poradziła sobie w ofensywie. W drugim pojedynku łodzianki miały zmierzyć się z Pałacem Bydgoszcz, jednak spotkanie musiało zostać przełożone na późniejszy termin z uwagi na chorobę dużej części składu ŁKS-u. Tak naprawdę właśnie mecze przeciwko Radomce może pokazać, na co będzie stać łodzianki w tym sezonie.

Łodzianki blisko mistrzostwa Polski

W poprzednich rozgrywkach te dwa zespoły mierzyły się ze sobą tylko w fazie zasadniczej. Oba mecze wygrały wówczas siatkarki ŁKS-u Łódź. Na wyjeździe triumfowały 3:1, a w Sport Arenie Łódź nie straciły nawet seta. Jednak był to zupełnie inny zespół, z wysokimi celami, który był szykowany do walki o mistrzostwo Polski. W ćwierćfinale wtedy podopieczne Zbigniewa Bartmana musiały się naprawdę pomęczyć, aby zameldować się w najlepszej czwórce. Bardzo postawiła się im ITA TOOLS Stal Mielec. Półfinał to derby Łodzi zakończone w dwóch pojedynkach. W finale ŁKS Łódź nie poradził sobie z KS DevelopResem Rzeszów i ostatecznie został wicemistrzem Polski.

MOYA Radomka Radom zajęła 5. miejsce w sezonie 2024/2025. Apetyty były większe. Mówiło się, że może włączyć się do walki o najlepszą czwórkę. Ostatecznie wypełniła plan minimum. Po fazie zasadniczej uplasowała się również na 5. lokacie. W ćwierćfinale radomiankom przyszło się zmierzyć z siatkarkami z Bielska-Białej. Uległy dwukrotnie (1:3 i 0:3). Przyszło więc im zawalczyć o pozycję, którą zajmowały po pierwszej rundzie. Udało im się pokonać zawodniczki z Bydgoszczy i to one mogły cieszyć się z wywalczenia możliwości gry w europejskich pucharach.

Historia przemawia za ŁKS-em

Zespół z Łodzi w pojedynkach bezpośrednich ma bardzo korzystny bilans. Te drużyny od sezonu 2018/2019 w TAURON Lidze spotykały się aż 23 razy, z czego 20 zwycięstw odniosły łodzianki, a tylko trzy siatkarki z Radomia. Większość spotkań kończyła się w trzech setach. Tie-breaki rozgrywano tylko trzykrotnie. Warto podkreślić, że ostatni raz radomianki wygrały w sezonie 2021/2022. Na zwycięstwo czekają blisko 4 lata. Wtedy udało im się pokonać rywalki 3:0. Czy w obecnym sezonie wykorzystają swoją szansę na poprawienie tak niekorzystnego wyniku?

Całkiem inne składy. Wzmocnienia?

Oba zespoły przeszły niemałe przetasowania w składach. Osiem zawodniczek opuściło Radomkę Radom, a dziesięć odeszło z łódzkiej drużyny. To sprawia, że w obecnym sezonie kibice oglądają zupełnie nowe ekipy, które mają inny potencjał niż poprzednio. Z zespołu z Radomia odeszły zawodniczki zagraniczne, m.in. Kristiine Miilen, Laura Milos oraz Victoria Mayer. Kamila Witkowska, liderka tej drużyny, zakończyła sportową karierę. Na przerwę zdecydowała się Izabela Śliwa-Ząbczyk. Trener Głuszak w obecnym sezonie postawił na zawodniczki z Ukrainy – Oleksandrę Molchanovą, Katerynę Zhylinską oraz Krystynę Niemcewą. Na pewno ciekawym wzmocnieniem jest również Szwajcarka – Julie Lengweiler, która występuje na przyjęciu. W ataku Gałkowską będzie wspomagać Wiktoria Szumera, a rozegranie zadba reprezentująca Węgry – Brigitta Petrenko.

Z ŁKS-u Łódź pod koniec wakacji postanowiły odejść dwie gwiazdy – Natalia Mędrzyk, która wróciła do LOTTO Chemika Police oraz Marlena Kowalewska. Ona wyjechała do Grecji. Wcześnie zmienić klub postanowiły też dwie przyjmujące, które obrały ten sam, turecki kierunek – Zuzanna Górecka (Ilbank Ankara) oraz Lana Ščuka (Goztepe Voleybol). Na przerwę w karierze zdecydowały się byłe reprezentantki Polski – Klaudia Alagierska i Maria Stenzel. To były największe zmiany w łódzkiej ekipie. Na czele ŁKS-u stanął dyrektor sportowy klubu, który będzie łączył obie funkcje – Adrian Chyliński. Najciekawsze transfery pozyskano na przyjęcie. Są to Brazylijka, która już w sparingach pokazywała się z dobrej strony, czyli Mariana Brambilla oraz Kanadyjka – Thana Fayad. Na pozycję libero wróciła doświadczona – Anna Pawłowska, na przyjęcie – Daria Szczyrba.

Mocne ogniwa

Zarówno łodzianki, jak i siatkarki z Radomia mają swoje liderki, które już pokazały się w tym sezonie. Na pewno, niezmiennie najsilniejszym ogniwem MOYA Radomki Radom jest Monika Gałkowska, która w poprzednich rozgrywkach była najlepiej atakującą zawodniczką całej TAURON Ligi. Od niej zależy naprawdę wiele. Niewiadomo jednak, czy zawodniczka pojawi się w wyjściowym składzie w najbliższym spotkaniu. Nie wystąpiła w 2. kolejce, w ogóle nie było jej w składzie. Z dobrej strony pokazała się też Weronika Szlagowska oraz Martyna Piotrowska. To już zawodniczki, które nie pierwszy sezon są częścią tej ekipy. Czy tym razem również będą najbardziej obciążone?

Jeżeli chodzi o drużynę z Łodzi, to tu w zeszłym sezonie prym w ofensywie wiodła Anastazja Hryszczuk. Jednak po meczach przedsezonowych zmaga się z drobnym urazem i nie znajdywała się w składzie meczowym. Na razie nie najlepiej wypadała jej zmienniczka Daniela Cechetto. ŁKS może liczyć na bardzo doświadczoną Regiane Bidias, która była ostatnio w znakomitej formie. Na siatce groźne będą na pewno Anna Obiała i Sonia Stefanik. Na pewno na dobre akcję stać też Brambillę i Fayad. Podstawowe pytanie jest jednak inne. W jakiej dyspozycji łodzianki będą po chorobie i ile siatkarek będzie do dyspozycji trenera Chylińskiego. To może być decydujące o wyniku tego spotkania.

ŁKS Commercecon Łódź – MOYA Radomka Radom
Poniedziałek, 27.10. o godz. 17:30

Przewidywane składy wyjściowe:

ŁKS Łódź: Brambilla, Bidias, Obiała, Cechetto, Gajer, Stefanik, Pawłowska (libero)

Radomka Radom: Gałkowska, Piotrowska, Garita, Petrenko, Lengweiler, Szlagowska, Niemcewa (libero)

Typ redakcji:
ŁKS Commercecon Łódź – MOYA Radomka Radom 1:3

Zobacz również:

TAURON Liga w sezonie 2025/2026 – terminarz, wyniki i tabela

PlusLiga