Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź nie rozpoczęły dobrze ćwierćfinałowej rundy play-off. Mimo to zakończyły ją pomyślnie i znalazły się w strefie medalowej TAURON Ligi. – W sporcie zdarzają się różne niepowodzenia, my stawiłyśmy temu czoła – powiedziała Weronika Gierszewska, MVP ostatniego meczu.
Strefa medalowa znana
TAURON Liga wkroczyła w strefę medalową. Trzy z czterech rywalizacji ćwierćfinałowych zakończyły się w dwóch meczach. Trzecie starcie musiały rozegrać siatkarki ŁKS Commercecon Łódź i ITA Tools Stali Mielec. Mielczanki dość niespodziewanie wygrały pierwsze starcie w Łodzi, ale w kolejnych już nie dały rywalkom rady. Obok ŁKS-u o mistrzostwo zagrają PGE Grot Budowlani Łódź, Developres Rzeszów i BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała.
– Bardzo cieszę, że przechodzimy do kolejnej rundy, bo było to męczące i bardzo dużo kosztowało nas to mentalnie. W sporcie zdarzają się różne niepowodzenia, my stawiłyśmy temu czoła i razem każdego dnia przygotowywałyśmy się, żeby dopiąć to na ostatni guzik – stwierdziła Weronika Gierszewska. Atakująca ŁKS-u zdobyła w tym meczu 18 punktów i została wybrana MVP spotkania.
Kontrola przede wszystkim
Dwa wygrane przez ŁKS mecze ze Stalą były praktycznie cały czas pod kontrolą łodzianek. W trzecim starciu mielczanki powalczyły tylko w partii otwarcia, którą finalnie zespół z Łodzi wygrał 27:25. Kolejne były już rozegrane pod dyktando miejscowych. ŁKS dobrze grał w zagrywce (osiem asów serwisowych) i solidnie w bloku (11 punktów) to uniemożliwiło rywalkom walkę o więcej.
– Wszystkie zagrałyśmy bardzo dobrze. Nie było tak, że jedna osoba ciągnie mecz, tylko wszystkie to zrobiłyśmy. Robiłyśmy przewagę w końcówkach, wyszła nasza gra zespołowa. Każda dołożyła cegiełkę i wielkie brawa dla dziewczyn, bo zostawiłyśmy kawał zdrowia, ale głównie nasze doświadczenie i założenia wyszły w końcówkach, tak że wielkie brawa – oceniła atakująca.
Łódzka rywalizacja
W półfinale TAURON Ligi rozegrane zostaną derby Łodzi. O finał zmierzy się ŁKS z Budowlanymi. Te mecze od zawsze elektryzują kibiców nie tylko w mieście, ale i w całej Polsce. Stawka obecnych jest ogromna, więc emocji z pewnością nie braknie.
– W siatkówce wszystko się może wydarzyć. Derby to są specyficzne mecze, na pewno potrzebujemy jeszcze przygotowań, ale to wszystko nastąpi i ja jestem bardzo dobrej myśli. Idziemy do przodu, najtrudniejszy był ten pierwszy krok wykonany teraz i będzie nam łatwiej. Wiadomo, że nie będzie łatwo, ale mentalnie będziemy bardziej gotowe – powiedziała w rozmowie z Igorem Kilańczykiem Gierszewska.
Pierwszy mecz półfinałowy ŁKS-u i Budowlanych w piątek, 4 kwietnia.
Zobacz również:
Terminarz rundy półfinałowej TAURON Ligi
