Do niespodzianki doszło w meczu pomiędzy Lotto Chemik Police a Moya Radomka Radom. Zespół z województwa zachodniopomorskiego wygrał 3:1 z wyżej notowanym rywalem. Radomskie siatkarki przegrały piąty mecz z rzędu, mocno obniżyły loty. Po tej porażce znalazły się na ósmym miejscu w tabeli. Policzanki wyprzedziły swoje rywalki, zajmują siódmą lokatę.
Radomka Radom wypuściła seta z rąk
Mecz w Szczecinie lepiej otworzyły przyjezdne, które po silnym ataku po bloku przez Julie Lengweiler, prowadziły już 6:3. Policzanki popełniały sporo błędów. Kilka nieudanych ataków Natalii Mędrzyk doprowadziło do dużego prowadzenia radomianek (12:5). Po świetnych blokach gości przewaga wzrosła do 9 punktów. W tamtym momencie do odrabiania strat wzięły się gospodynie. Popracowały blokiem, a celne uderzenia dołożyła Julia Orzoł. Radomianki się pogubiły i popełniały wiele prostych błędów, co pozwoliło się rozkręcić siatkarkom z Polic (17:14). Jednak nie zdołały dogonić rywalek. Kornelia Garita skończyła atak na 22:18. As serwisowy Katarzyny Partyki pozwolił zbliżyć się do rywalek na 22:20. Błędy siatkarek z Radomia i świetne bloki Adrianny Rybak-Czyrniańskiej doprowadziły do gry na przewagi (24:24). Długo trwała gra punkt za punkt. Jednak radomianki wpadły w siatkę, a ostatnią piłkę skończyła rozgrywająca Chemika Police. To on mógł cieszyć się ze zwycięstwa w pierwszej partii (29:27).
Julie Lengweiler trzymała poziom
Tym razem początek seta był wyrównany (3:3). Po stronie Chemika dobrze prezentowała się Weronika Gierszewska, z kolei w drużynie z Radomia skuteczność w ofensywie trzymała Julie Lengweiler. To dało radomiankom pierwsze dwupunktowe prowadzenie (7:5). Obie drużyny kończyły swoje akcje, a przyjezdne utrzymywały dwa punkty przewagi (12:10). Trochę problemów ze skutecznością miała Monika Gałkowska, dlatego nie dostawała zbyt wielu piłek od rozgrywającej. Po jej popsutej zagrywce, na tablicy wyników pojawił się remis po 15. Radomianki tym razem utrzymały koncentrację. Znowu świetnie czytały grę rywalek na siatce i dzięki udanej czapie odskoczyły na 4 oczka (20:16). Podopieczne trenera Głuszaka grały coraz pewniej. Garita była czujna i skończyła piłkę przechodzącą na 23:18. Chemik nie złożył broni i po raz kolejny chciał walczyć o zwycięstwo w secie. Po dobrym uderzeniu Wiktorii Przybyło zrobiło się tylko 24:21. Jednak w ostatniej akcji przyjmująca się pomyliła, co dało 25. punkt Radomce (21:25).
Niesamowity blok Chemika Police
Trzecia partia rozpoczęła się od gry punkt za punkt. Wtedy w pole serwisowe weszła Kornelia Garita i posłała dwa asy serwisowe, co dało jej drużynie pierwszą przewagę (6:4). Radomianki budowały swoje prowadzenie. Jednak Chemik Police zagrał świetnie blokiem, a punktującą zagrywką popisała się Maja Koput i to dało wyrównanie wyniku (8:8). Przyjezdne kilkukrotnie odskakiwały na dwa punkty, ale szybko doganiały je siatkarki z Polic. Dzięki udanej czapie na Gałkowskiej na tablicy wyników znów pojawił się remis po 13. W drugiej połowie tego seta inicjatywę przejęły policzanki, po sprytnym ataku Mędrzyk wyszły na dwupunktowe prowadzenie (18:16). Gospodynie rozkręcały się z akcji na akcję, wyraźnie złapały swój rytm gry (21:18). Zatrzymały atomowy atak Lengweiler (23:18). Kolejna skuteczna czapa Chemika Police zamknęła tego seta (25:20).
Rybak-Czyrniańska „monster blok”
Rozpędzone policzanki dobrze weszły w czwartą partię. Punktowała Gierszewska – 4:2. Jednak szybko do głosu doszły radomianki. Najpierw doprowadziły do remisu, a potem po udanym uderzeniu Gałkowskiej wyszły na prowadzenie (6:4). Sytuacja bardzo szybko się zmieniała. W ataku nie radziła sobie Weronika Szlagowska. Po zatrzymaniu jej uderzenia, to gospodynie wyszły na dwa punkty do przodu (10:8). Na boisku zamiast Szlagowskiej pojawiła się Agata Plaga, która dobrze wprowadziła się do gry. Prowadzenie drużyn non stop się zmieniało. Żadna z nich nie potrafiła go utrzymać na dłuższą chwilę. W ofensywie świetnie spisywała się Julia Orzoł, a w bloku pracowała Mędrzyk. To policzanki w końcu zbudowały sobie trzypunktową przewagę (17:14). Kapitalną dyspozycję prezentowała Rybak-Czyrniańska. Po jej pojedynczym bloku prowadzenie zespołu wzrosło do 5 punktów. Radomianki starały się odrabiać straty, ale zdobywały tylko pojedyncze oczka. Mecz chylił się ku końcowi (22:17). Policzanki zamurowały siatkę rywalkom. W ostatniej akcji tego starcia pomyliła się Szlagowska (25:17).
MVP: Weronika Gierszewska
LOTTO Chemik Police – MOYA Radomka Radom
(29:27, 21:25, 25:20, 25:17)
Składy zespołów:
Chemik: Różyńska (2), Mędrzyk (14), Gierszewska (24), Partyka (2), Orzoł (16), Rybak-Czyrniańska (11), Nowak (libero)oraz Przybyło (1), Grabowska, Hewelt (2), Koput (6)
Radomka: Gałkowska (10), Piotrowska (10), Garita (11), Petrenko (7), Lengweiler (16), Szlagowska (11), Niemcewa (libero) oraz Żylińska, Plaga (2), Dagmara Dąbrowska (1), Jęcek (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi









