ITA TOOLS Stal Mielec odniosła niezwykłe cenne zwycięstwo na start 16. kolejki. Mielczanki, których nadrzędnym celem w trwającym sezonie jest utrzymanie w elicie, wygrały za pełną pulę z UNI Opole. Tym samym wykonały więcej niż jeden krok w kierunku pozostania w ekstraklasie. Na tym mielczanki nie chcą się zatrzymywać. – Tak jak mówiłem przed zakończeniem roku, że będziemy walczyć o pierwszą ósemkę i punkty i tak też się stało – powiedział klubowym mediom Miłosz Majka, trener Stali.
ZWYCIĘSTWO Z WYŻEJ NOTOWANYM ZESPOŁEM
W czwartek, 23 stycznia rozpoczęła się szesnasta seria gier TAURON Ligi. ITA TOOLS Stal Mielec podejmowała we własnej hali UNI Opole. Mielczanki przegrały premierową odsłonę, jednak w kolejnych trzech to one wzięły górę. Tym samym zapisały istotne trzy oczka do ligowej tabeli. Nad ostatnią Energą MKS-em Kalisz, który posiada jeszcze zaległe spotkanie, formacja z Mielca posiada już 7 punktów przewagi, a do końca pozostało przynajmniej dla Stali – 6 kolejek. Ekipa z południa Polski traci obecnie tylko punkt do 8. #VolleyWrocław. Zanosi się, że zespół z województwa podkarpackiego powalczy o ćwierćfinał mistrzostw Polski.
– To dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Chcę przede wszystkim pogratulować całej drużynie i sztabowi, bo wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Tak jak mówiłem przed zakończeniem roku, że będziemy walczyć o pierwszą ósemkę i punkty i tak też się stało. Mieliśmy swoje problemy. Zespół zagrał wyśmienicie i przede wszystkim chciał wygrać. Był bardzo zdeterminowany i dobrze pracował na treningach – powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Miłosz Majka, trener ITA TOOLS Stali Mielec.
POTENTANCI NAUCZYLI?
Ekipa z Mielca dotychczas odniosła serię porażek. Przegrała w Szczecinie z Chemikiem Police 0:3, a następnie ŁKS-em Commercecon Łódź i DevelopResem Rzeszów 0:3. Jak podkreślił szkoleniowiec drużyny z Mielca – to właśnie porażki z zespołami z pierwszej trójki stanowiły wartość dodaną do późniejszego zwycięstwa z UNI.
– Myślę, że wbrew pozorom ostatnie dwa mecze z ŁKS-em i DevelopResem również dużo nas nauczyły. Graliśmy z mocnymi przeciwnikami. Byliśmy odważni i po pierwszym secie poczuliśmy swoją wartość, którą uważam, że mamy bardzo dużą – podkreślił Majka.
DWA SŁOWA
Po pierwszym secie, którego mielczanki przegrały do 19, doszło do powiedzenia 'dwóch słów’, które wyraźnie motywująco podziałały na siatkarki mieleckiej Stali. Te wrzuciły wyższy bieg i przede wszystkim w drugiej odsłonie triumfowały do 22, a w kolejnych dwóch do 20 i 18. Jak się okazało – postawa mielczanek była zbyt spokojna.
– Mnie osobiście zdenerwował pierwszy set. Wiem, że dziewczyny również. Powiedzieliśmy sobie dwa słowa. Myślę, że to podziałało. Faktycznie było za spokojnie. Dopiero kiedy weszliśmy na swoje emocje, a uważam, że one muszą być w siatkówce, bo siatkówka to gra emocji – to zagraliśmy bardzo dobre spotkanie – dodał Miłosz Majka.
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: ITA TOOLS Stal Mielec - Facebook