W środę rozpocznie się gra o brązowy medal. Tym razem kibiców czeka powtórka sprzed roku. W finale B ponownie zameldowały się siatkarki PGE Grot Budowlanych Łódź oraz BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Czy łodzianki zdołają się zrewanżować rywalkom za ubiegły sezon?
Powtórka sprzed roku?
Siatkarki BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała przed rokiem wywalczyły brązowy mistrzostw Polski, co było dużym sukcesem ekipy trenera Bartłomieja Piekarczyka. Zespół po latach niemocy powrócił na podium, a także odnotował powrót do Ligi Mistrzyń. W tym sezonie na gruncie krajowym los nie oszczędzał bielszczanek, którym momentami brakowało błysku sprzed roku.
Przygoda w Europie była cennym doświadczeniem. Dla wielu zawodniczek był to debiut w Lidze Mistrzyń. Bielszczanki nie zdołały wyjść jednak z grupy, a i w Pucharze CEV nie udało im się zbyt długo pograć. Łączenie tego z wyzwaniami na gruncie TAURON Ligi z pewnością nie było łatwe. W rundzie zasadniczej siatkarki BKS-u wygrały 17 spotkań, a 5 razy schodziły z parkietu pokonane. Przełożyło się to na 47 punktów, co dało 4. miejsce. Nie było to idealne rozstawienie, bowiem w pierwszej rundzie fazy play-off podopieczne trenera Piekarczyka musiały się zmierzyć z MOYA Radomką Radom. Później było tylko gorzej, bowiem los skrzyżował je z rzeszowiankami.
Intensywny sezon
Serca wielu kibiców udało się z kolei podbić siatkarkom PGE Grot Budowlanych Łódź, które rundę zasadniczą zakończyły na 3. miejscu. Na dodatek dość długo reprezentowały Polskę w Lidze Mistrzyń, gdzie nie udało im się przebrnąć dopiero przez ćwierćfinały, grając przeciwko Savino Del Bene Scandicci. W TAURON Lidze Budowlane zwyciężyły łącznie w 18 meczach, przegrywając wyłącznie 4 spotkania. Choć miewały swoje gorsze momenty, to co do zasady zespół Macieja Biernata prezentował równą formę na przestrzeni całego sezonu.
Przed rokiem łodzianki także znalazły się w finale B. Medalu nie udało się jednak zdobyć, bowiem lepsze okazały się właśnie bielszczanki. Będzie to zatem doskonała okazja do rewanżu. W pierwszej rundzie fazy play-off Budowlane trafiły na Metalkas Pałac Bydgoszcz. Bez większych trudów sprostały one roli faworytek, dwukrotnie zwyciężając do zera. W kolejnej rundzie czekała ich jednak przeprawa z sąsiadkami zza miedzy. Pomimo ofiarnej gry w drugim meczu i walki do ostatniej piłki, to do wielkiego finału awansował ŁKS Commercecon Łódź.
Argumenty po obu stronach
Zarówno łodzianki, jak i bielszczanki mają swoje mocne strony. Drużyna trenera Biernata, obok Chemika Police, jest najlepiej zagrywającą ekipą sezonu, a średnia asów na set wynosi 1,37. Ważna będzie więc dyspozycja dnia w polu serwisowym, bowiem BKS w tej statystyce jest drugi – 1,37. Budowlane jednak lepiej wypadają w elemencie przyjęcia. Różnica w ataku również jest niewielka, a szans bielszczanki powinny szukać w bloku, gdyż właśnie w tym elemencie nie mają sobie równych notując ponad 3 bloki na set.
Pojedynek nie tylko na rozegraniu
Po pojedynku tych drużyn należy spodziewać się wymiany ciosów. Swoje zapewne zrobi Julia Nowicka, która po drugiej stronie siatki będzie mieć Alicję Grabkę. Rozgrywająca Budowlanych rozgrywa znakomity sezon, i udowodniła, że jeśli tylko ma z kim i o co grać, to jest w stanie świetnie prowadzić zespół. Dużym atutem obu rozgrywających bywa też zagrywka. Ciekawego starcia należy się spodziewać także na ataku, jeśli tylko Terry Enweonwu trafi w odpowiedni dzień.
Na środku siatki także nie brak argumentów, jednak w przypadku bielszczanek doszło do jednej konkretnej zmiany. W związku z problemami Marty Orzyłowskiej do rozgrywek krajowych po włoskiej przygodzie wraca Aleksandra Gryka, która zastąpi środkową na zasadzie transferu medycznego. Emocji dostarczą z pewnością przyjmujące, a kończąca karierę Jelena Blagojević z pewnością zrobi wszystko, aby jako kapitan wesprzeć swój zespół w walce o marzenia.
Pierwsze spotkanie o III miejsce pomiędzy PGE Grot Budowlanymi Łódź, a BKS-em BOSTIK ZGO Bielsko-Biała zostanie rozegrane w środę – 15 kwietnia. Początek meczu o 20:30. W fazie zasadniczej oba zespoły spotkały się ze sobą dwukrotnie. Za pierwszym razem w Bielsku-Białej triumfowały łodzianki – 3:1. W rundzie rewanżowej bielszczanki wzięły odwet – 3:1.
Zobacz również:
TAURON Liga: Kolejne rozstrzygnięcia za nami! Faworytki wywiązały się ze swojej roli
