Strona główna » TAURON Liga. Rozdrażnione faworytki pokazały moc

TAURON Liga. Rozdrażnione faworytki pokazały moc

inf. własna

fot. KS DevelopRes Rzeszów – Facebook

KS Developres Rzeszów po porażce w Łodzi chciał za wszelką cenę zrehabilitować się przed własną publicznością. Udało się to w stu procentach. Zwycięstwo Rysic przeciwko MOYA Radomce Radom nawet przez moment nie podlegało wątpliwościom.

Zimne przywitanie w Rzeszowie

Dłuższa wymiana na korzyść gospodyń otworzyła to spotkanie. Już od pierwszych minut wyraźnie widoczna była cierpliwość w ekipie z Rzeszowa, która czujnie pracowała w obronie. Po skończonym ataku Marrit Jasper miejscowe prowadziły 4:1. Kilka pomyłek na moment doprowadziło do wyrównania wyniku, ale rzeszowianki szybko to skorygowały. Oliwia Sieradzka zaskoczyła przeciwniczki w polu serwisowym na 8:5. Dobry poziom przyjęcia pomagał rzeszowiankom w budowaniu wyniku. Błąd w kontrze Kornelii Garity, a później as serwisowy Julity Piaseckiej pogorszyły sytuację Radomki – 15:9. W długich akcjach większą konsekwencję prezentowały gospodynie. Jeszcze przed decydującym fragmentem seta miały zapewniony względny spokój – 19:11. Przyjezdne jeszcze powalczyły, ale zdołały jedynie doprowadzić do zmniejszenia straty o kilka „oczek”. 

Katarzyna Wenerska i jej nieprzewidywalność

Radomianki także w kolejnej partii musiały gonić wynik. Po błędzie serwisowym Garity DevelopRes prowadził 4:2. Rytm złapała Martyna Piotrowska, ale to wciąż było za mało. Ekipa z Podkarpacia grała po prostu lepiej i przede wszystkim, miała przewagę w bloku. Dwie wygrane akcje tym elementem sprawiły, że dystans zwiększył się do zterech „oczek”. Do tego rzeszowianki kapitalnie prezentowały się w obronie, co pozwalało im budować skuteczne kontry. Na półmetku było już 15:9 dla aktualnych mistrzyń Polski. Przyjezdne uruchomiły później blok, ale był to jednorazowy epizod bo Katarzyna Wenerska tajemniczo rozrzucała piłki. Dalszy fragment seta toczył się punkt za punkt. Kolejne dwie „czapy” do kolekcji rzeszowianek powiększyły ich przewagę do 21:13. Podobnie więc do pierwszego, zakończył się set numer dwa.

Mistrzynie Polski na 3:0

Na starcie trzeciej odsłony nastąpiła wymiana błędów zza dziewiątego metra. Ponownie jednak to obrończynie tytułu jako pierwsze zbudowały przewagę. Świetnie cały czas pracowała Piasecka. Zupełnie nie wychodziło radomiankom czytanie zamiarów przeciwniczek – 7:5. Błędów w ofensywie nie mogła się wyzbyć Wiktoria Szumera. Do tego kolejną celną zagrywkę dołożyła Laura Heyrman. Ciężko było powstrzymać świetnie pracujący w przyjeciu i obronie DevelopRes. W połowie seta gospodynie prowadziły już 16:11. Bardzo opornie przychodziło przyjezdnym zdobywanie punktów z własnej inicjatywy. Płomień nadziei dał Radomce blok na Jasper i as serwisowy Szumery (17:15). Mistrzynie Polski zachowały jednak chłodną głowę. Zaraz wróciły do czteropunktowego prowadzenia po ataku Switłany Dorsman ze środka. Chwilę później gospodynie cieszyły się z pełnej puli na swoim koncie. 

MVP: Katarzyna Wenerska

KS Developres Rzeszów – MOYA Radomka Radom 3:0
(25:16, 25:15, 25:21)

Składy zespołów:
Developres: Heyrman (10), Jasper (11), Piasecka (11), Wenerska (4), Dorsman (8), Sieradzka (9), Szczygłowska (libero) oraz Kubas (libero) i Chmielewska
Radomka:
Piotrowska (7), Szumera (4), Garita (2), Petrenko (1), Lengweiler (13), Szlagowska (9), Niemtseva (libero) oraz Zhylinska, Molchanova, Plaga i Dąbrowska

Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi

PlusLiga