W hicie 9. kolejki TAURON Ligi Developres Rzeszów podejmował ŁKS Commercecon Łódź. W pierwszym secie to łodzianki kontrolowały grę. W kolejnych mocno zaczynał Developres. Ostatecznie tylko w jednym secie rzeszowianki utrzymały przewagę do końca. ŁKS grał cierpliwiej i dopisał do swojego konta cenne trzy punkty.
POD DYKTANDO
Spotkanie od prowadzenia 2:0 rozpoczął ŁKS Commercecon Łódź, lecz na odpowiedź niepokonanych rzeszowianek nie trzeba było długo czekać. Niespodziewanie dwoma blokami z rzędu na Marrit Jasper popisała się Marlena Kowalewska, ponownie dając łodziankom prowadzenie (6:3). W szeregach Developresu Rzeszów od początku prym wiodła Sabrina Machado. Dwupunktowa przyjezdnych utrzymywała się przez dłuższy czas (7:9, 10:12). Po ataku Fedusio był już remis po 14, a gra zaczęła się od nowa. Swoje szanse po drugiej stronie siatki wykorzystywały Obiała i Alagierska, raz jeszcze wyprowadzając ŁKS na prowadzenie – 15:17. Na nic zdał się czas wzięty przez trenera Michala Maska (15:19, 16:22). Czarę goryczy przelał as serwisowy Kowalewskiej (23:16). Chwilę później atakiem przez środek seta domknęła Klaudia Alagierska – 25:18.
MECZ ŚRODKA
Drugiego seta blokiem na Hryszczuk otworzyła Fedusio. Akcję później Korneluk powstrzymała Górecką (2:0). Po asie Agnieszki Korneluk zespół z Rzeszowa prowadził już 5:2, a Alessandro Chiappini zdecydował się przerwać grę. Punkt kontaktowy gościom dała Lana Scuka (8:7). Chwilę później ofiarą bloku Korneluk padła Anna Obiała (13:9). Obie środkowe zacięcie walczyły na siatce wymieniając się ciosami. W decydującym momencie ciężar gry wzięła na siebie Anastazja Hryszczuk (15:16). Dwie świetne akcje Alagierskiej przywróciły łodzianki do gry, które próbowały narzucić swoje tempo gry – 16:19. Dominacja nie trwała długo, gospodynie zdołały odrobić zaległości – 20:20. Wojnę nerwów lepiej zniosły siatkarki ŁKS-u, które pod wodzą Góreckiej i Scuki sięgnęły po zwycięstwo – 26:24.
SIATKARSKI ODWET
Od trzech skończonych piłek trzeciego seta rozpoczęła Fedusio, a po kolejnym bloku Korneluk było już 4:0. Wówczas grę przerwał poddenerwowany trener Chiappini. Źle w seta weszła Zuzanna Górecka, po której błędach było 7:1 dla gospodyń. Sytuacje miała poprawić Natalia Mędrzyk, lecz chwilę później i ona padła ofiarą bloku Machado (8:3). Brak dokładności po stronie łodzianek stale się mścił, a po kolejnym skończonym ataku Moniki Fedusio było już 12:6. Kolejny zastój próbował czasem ratować szkoleniowiec gościń (8:15), lecz rzeszowianki nie zwalniały – 18:11. Dobrego fragmentu gry doczekała się ponownie Jasper, a chwilę później całość domknęła blokiem Korneluk, przedłużając tym samym rywalizację – 25:14.
hryszczuk KONTRA FEDUSIO
Czwartą część spotkania otworzyła wyrównana gra punkt za punkt (3:3, 5:5). Po dwóch blokach Fedusio na prowadzenie wysunął się jednak DevelopRes Rzeszów – 8:5. Sprytną kiwką popisała się również Katarzyna Wenerska. Ciężar gry wzięła na siebie wówczas Hryszczuk, pod wodzą której łodzianki dogoniły oponentki. Ukraińska atakująca punktowała nie tylko w ofensywie, ale również na zagrywce (12:13). Po bloku Sonii Stefanik na Machado trener Masek poprosił o czas. Chwilę później ŁKS prowadził już 16:13, a następnie 18:15. Gospodyniom udał się jednak pościg, a po ataku Fedusio było po 19. Wojnę nerwów ponownie lepiej znosiły łodzianki wygrywając 25:22.
MVP: Anastazja Hryszczuk
Developres Rzeszów – ŁKS Commercecon Łódź 1:3
(18:25, 24:26, 25:14, 23:25)
Składy zespołów:
Developres: Korneluk (21), Jasper (11), Machado (15), Centka-Tietianiec (3), Wenerska (1), Fedusio (21), Szczygłowska (libero) oraz Honorio, Chmielewska i Jurczyk (1)
ŁKS: Kowalewska (3), Obiała (9), Górecka (9), Hryszczuk (21), Alagierska (12), Scuka (13), Stenzel (libero) oraz Bidias (1), Cechetto, Gajer, Mędrzyk (1) i Stefanik (4)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna