Jak mawia stare porzekadło – do trzech razy sztuka. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera będą szukali powrotu na zwycięską ścieżkę w sobotnim starciu przeciwko Ślepskowi Malow Suwałki. Początek spotkania w hali przy Małym Jezioraku w Iławie o godz. 14:45. – Na pewno nie można lekceważyć zespołu z Suwałk, ponieważ w Pluslidze można przegrać z każdym, a do tego meczu będziemy podchodzić jak do każdego innego – powiedział Szymon Jakubiszak.
Po zeszłotygodniowej, wyjazdowej porażce z Asseco Resovią Rzeszów (0:3), drużyna Indykpolu AZS Olsztyn w minioną sobotę podejmowała PGE Skrę Bełchatów. Mecz był niezwykle zacięty, lecz zakończył się on porażką akademików 1:3. Olsztynianie mieli okazję zakończyć trzy partie na własną korzyść, ale górą w najważniejszych momentach byli 9-krotni mistrzowie Polski. Porażka ze Skrą była już piątą z rzędu, ale olsztyńscy siatkarze nadal znajdują się na 7. miejscu w tabeli Plusligi (21 punktów).
Pomimo o wiele lepszej gry niż w starciu z Resovią, siatkarze Indykpolu AZS odczuwają bardzo duży niesmak po sobotniej porażce ze Skrą. – Nie jesteśmy do końca zadowoleni z postawy na boisku. Przegraliśmy w najważniejszych partiach meczu i będziemy musieli nad tym jeszcze sporo popracować – mówi Szymon Jakubiszak, środkowy ekipy ze stolicy Warmii i Mazur.
Już w sobotę hala w Iławie będzie świadkiem drugiej odsłony Derbów Północy. Indykpol AZS Olsztyn zmierzy się z zespołem Ślepska Malow Suwałki (godz. 14:45). Sezon 2021/2022 zdecydowanie nie należy do podopiecznych Andrzeja Kowala – na 14 rozegranych spotkań wygrali tylko 3 i z dorobkiem zaledwie 9 punktów, zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Nie licząc jednego, trzypunktowego zwycięstwa z Treflem Gdańsk (3:1), Ślepsk ma na swoim koncie 8 przegranych meczów z rzędu. Sensacyjnie odpadli również z walki o TAURON Puchar Polski, ponosząc porażkę 1:3 z pierwszoligową Avią Świdnik w 1/16 finału.
Najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Andrzeja Kowala jest Bartłomiej Bołądź. Leworęczny atakujący Ślepska zajmuje 5. miejsce w rankingu punktujących (233 punkty – jeden punkt więcej ma na swoim koncie Karol Butryn). Kolejnym mocnym ogniwem ekipy jest Andreas Takvam. Środkowy Ślepska z dorobkiem 35 punktów, znajduje się na 5. miejscu rankingu blokujących, a ponadto, jest bardzo skuteczny w ataku. Na lewym skrzydle trener Kowal ma do dyspozycji Pawła Halabę, Piotra Łukasika czy Adriana Buchowskiego. Grą Ślepska Malow Suwałki dyryguje natomiast amerykański rozgrywający Joshua Tuaniga.
To właśnie mecz ze Ślepskiem Malow Suwałki był pierwszym, jaki siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wygrali w tym sezonie. Po zaciętym boju, Zielona Armia wygrała mecz 3:0, a statuetkę MVP otrzymał TJ Defalco. Od tego momentu olsztynianie rozpoczęli serię 7 zwycięstw z rzędu. Czy historia z trzeciej kolejki powtórzy się w sobotnie popołudnie? – Na pewno nie można lekceważyć zespołu z Suwałk, ponieważ w Pluslidze można przegrać z każdym, a do tego meczu będziemy podchodzić jak do każdego innego – kontynuuje młody środkowy.
I dodaje: – Najważniejsze będzie zagrać dobrze od początku do końca oraz uważać na duże przestoje w grze.
Kto wygra pojedynek na przyjęciu – Robbert Andringa czy Adrian Buchowski? Który ze środkowych zdobędzie więcej punktów – Szymon Jakubiszak czy Andreas Takvam? Kto uniesie ręce w geście zwycięstwa – Javier Weber czy Andrzej Kowal? Czy olsztynianie powtórzą wynik z meczu w Suwałkach i po raz drugi w tym sezonie wygrają z ekipą Ślepska?
źródło: indykpolazs.pl