Magdalena Stysiak rewelacyjnie czuje się w Fenerbahce Stambuł. Polka nie tylko świetnie radzi sobie w lidze tureckiej, nie zawodzi również na europejskich parkietach. Tylko w fazie grupowej Ligi Mistrzyń polska siatkarka wywalczyła 49 punktów i została dostrzeżona przez CEV.
TURECKI GIGANT
Fenerbahce Stambuł nie miało sobie równych w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Podopieczne Stefano Lavariniego zdominowały grupę C. Ten etap rozgrywek zakończyły pewnym triumfem nad Budowlanymi Łódź. W sześciu rozegranych spotkaniach turecki zespół nie stracił ani jednego seta! Fenerbahce zajęło pierwsze miejsce w grupie i w kolejnym etapie tych europejskich pucharów zagra bezpośrednio w ćwierćfinale, gdzie zmierzy się ze zwycięzcą barażów: Allianz MTV Stuttgart/SC Poczdam.
STYSIAK robi swoje
Magdalena Stysiak od początku sezonu potwierdza, że nie bez powodu należy do grona najjaśniejszych gwiazd swojej ekipy. Polska siatkarka nie zagrała we wszystkich spotkaniach fazy grupowej. Opuściła jeden mecz, bowiem trener Lavarini postanowił dać jej złapać oddech. Pomimo tego Stysiak i tak zachwyciła. Zdobyła w sumie 49 punktów. 39 z nich w ofensywie, w której imponował 57% skutecznością. Do tego dołożyła swoje w bloku.
źródło: opr. własne