W niedzielny wieczór siatkarskie media w Polsce z niepokojem poszukiwały Stephena Boyera, który nie stawił się po przerwie świątecznej na treningach. Klub oficjalnie nie skomentował całej sprawy, choć mówiło się, że kontaktował się z zawodnikiem, który zapewniał o rychłym przyjeździe. Okazało się, że nie ma powodu do paniki.
Jastrzębianie zaprezentowali na Twitterze krótką galerię z poniedziałkowego treningu, w której znalazło się zdjęcie Francuza, trenującego na rowerze stacjonarnym.
Przypomnijmy, że Boyer przechodzi rehabilitację po złamaniu kości śródręcza i z pewnością jeszcze przez dłuższy czas nie zobaczymy go na boisku. Klub w jego zastępstwie sprowadził do zespołu byłego siatkarza ZAKSY Arpada Barotiego.
– Zawodnik jest na miejscu w klubie, brał udział w poniedziałkowym treningu. Wcześniej przebywał w sprawach zdrowotnych we Francji w sprawach zdrowotnych, był pod kontrolą francuskich lekarzy, którzy go operowali – powiedział dziennikarzom Przeglądu Sportowego rzecznik prasowy klubu Marcin Fejkiel.
Nie zmienia to faktu, że wobec spóźnienia siatkarza mają zostać wyciągnięte konsekwencje. Zawodnik nie odbył jeszcze rozmowy z prezesem Adamem Gorolem, który do połowy tygodnia przebywa na urlopie, ale po powrocie sternika klubu ma dojść do spotkania Boyera z władzami i sztabem szkoleniowym.
Fotogaleria z ostatniego treningu Jastrzębskiego Węgla przed pierwszym tegorocznym meczem ligowym z @LukLublin. Zapraszamy do oglądania zdjęć, a o godz. 20:30 widzimy się w hali. Do zobaczenia! ?
? Arkadiusz Modliński.@jsw_sa #plusliga pic.twitter.com/HjJePKytPZ
— Jastrzębski Węgiel (@KlubJW) January 3, 2022
źródło: inf. własna, Jastrzębski Węgiel - Twitter, Przegląd Sportowy