– Zmieniamy nieco system trenowania. Teraz będziemy mieć krótkie, ale bardzo intensywne cykle, które będą przypominać nam to, co będzie czekać nas we Włoszech. Musimy się przyzwyczaić do innego rytmu, zupełnie innego niż dotychczas, dla wielu z pewnością będzie to coś całkowicie nowego – powiedział o przygotowaniach do startu w Lidze Mistrzyń Stephane Antiga, trener Developresu Rzeszów.
Niektóre zespoły zaczęły już rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Rzeszowianki do gry wkroczą na początku grudnia, kiedy to we Włoszech zmierzą się z niemieckim Palmbergiem Schwerin. Kolejnymi ich przeciwnikami będą drużyny z Busto Arsizio i Scandicci.
Siatkarki Developresu w niedzielę zagrały ostatni pojedynek przed wylotem do Italii, a pokonały w nim bydgoski Pałac. Tym samym odniosły 11 zwycięstwo w TAURON Lidze, umacniając się na fotelu lidera. – Cieszę się, bo drużyna znów zaczyna grać tak, jak przed przerwą, czyli bardzo dobrze – powiedział Stephane Antiga, trener ekipy z Podkarpacia.
Wicemistrzynie Polski nie mają czasu na odpoczynek, bowiem już przygotowują się do spotkań we Włoszech. – Zmieniamy nieco system trenowania. Teraz będziemy mieć krótkie, ale bardzo intensywne cykle, które będą przypominać nam to, co będzie czekać nas we Włoszech. Trzy, cztery dni będą bardzo intensywne, a potem dzień wolny. Musimy się przyzwyczaić do innego rytmu, zupełnie innego niż dotychczas, dla wielu z pewnością będzie to coś całkowicie nowego – przyznał szkoleniowiec Developresu, który porównał to do rytmu, w jakim grają reprezentacje państw. – Wygląda to jak przygotowania np. do Ligi Narodów, gdzie gra się trzy mecze w trzy dni – zaznaczył Antiga, który z pewnością ma w tym doświadczenie, bo w przeszłości był przecież trenerem między innymi reprezentacji Polski i Kanady.
Analizowana jest już także charakterystyka gry najbliższych przeciwników rzeszowskiego zespołu. W minionym sezonie w Pucharze CEV dzielnie walczył on już z ekipą z Busto Arsizio. Z kolei w Savino jedną z liderek jest Magdalena Stysiak. – Zaczynaliśmy równocześnie analizować naszych przeciwników. Część analizy przeprowadziliśmy wcześniej. Rok temu graliśmy z Busto w Pucharze CEV, w tej drużynie doszło jednak do wielu zmian. W Scandicci jest Stysiak, gra bardzo dobrze i jest to chyba ich najlepsza zawodniczka. Będziemy przestawiać dziewczyny na grę z drużynami z Włoch i Niemiec, na inne sytuacje na boisku. Najważniejsze, żeby wszystkie były zdrowe, a zapowiada się, że będą – dodał trener drużyny z Podkarpacia.
Liczy on, że rzeszowianki w dobrej formie polecą do Włoch, a w Scandicci pokażą się z dobrej strony. – Teraz trzeba tylko trenować, trenować mądrze, dobrze, a potem zagrać ładną siatkówkę, a taką potrafimy grać i gramy. Ważne, żeby przestawić siatkarki na inne granie mecz po meczu. Nie będzie czasu na odpoczynek, opracowanie strategii i koncentrację. Fajną próbę mieliśmy z PTPS-em Piła, kiedy zagraliśmy dwa mecze w dwa dni. Myślę, że mamy dużo czasu na przygotowanie się do tego turnieju – zakończył Stephane Antiga.
źródło: nowiny24.pl, opr. własne
