– Musimy poprawić elementy taktyczne. Wiemym nad czym mamy pracować. Sytuacja, w jakiej znaleźliśmy, się nie jest łatwa, musimy odpowiednio zbalansować drużynę. Poza tym takie sytuacje budują mental ekipy – powiedział Stefano Lavarini, trener reprezentacji Polski.
Jakie wnioski może pan wyciągnąć po meczach z Niemkami?
Stefano Lavarini: – Te mecze wiele dla nas znaczyły. Wiemy, jak mamy pracować, wyciągnęliśmy wiele wniosków. Musimy się skupić na technice, taktyce, a także aspekcie mentalnym. Te elementy łączą się ze sobą. Zaczniemy naszą pracę od elementów taktycznych, czekają nas bowiem ważne mecze. Nie mamy zbyt wiele czasu, aby pracować na siłowni. Nasza pewność siebie będzie wzrastała wraz z postępami jakie będziemy czynili. Po pierwszym meczu powiedzieliśmy dziewczynom, że chcemy poprawić grę w ataku i w trakcie drugiego meczu było widać pewną poprawę. Atakujące lepiej zagrały wybierały odpowiednie kierunki oraz dokonywały odpowiednich wyborów. W drugim meczu było widać pewne postępy w naszej grze. Ponadto musimy się skupić na naszej grze w bloku oraz w obronie. Powoli, powoli musimy poprawić naszą grę, podobała mi się postawa zawodniczek w tym drugim spotkaniu. Było dużo walki, poświęcenia i ciężkiej pracy, pomimo tegoż musiały zrobić to, do czego nie są przyzwyczajone.
W kadrze nie ma Malwiny Smarzek, Magdaleny Stysiak. Czy największym wyzwaniem przed rozpoczynającą się Ligą Narodów będzie znalezienie atakujących?
– Nie, choć to bardzo ważne zagadnienie. Przed rozpoczęciem zgrupowania myśleliśmy o tych dwóch zawodniczkach, mieliśmy pomysł na tę drużynę. Obecnie myślimy w odwrotnym kierunku, musimy znaleźć odpowiednie rozwiązanie i zbalansowanie, aby być konkurencyjną drużyną. Gra w Lidze Narodów jest wyzwaniem, gra się tam na poważnie. Poza tym gra nie na swoich pozycjach nie jest łatwa. W chwili obecnej skupiamy się na znalezieniu odpowiedniego balansu. Myślę, że zawodniczki to zrozumieją. Taka walka z przeciwnościami losu może pomóc zbudować odpowiedni mental.
Autor wywiadu: Filip Czyszanowski – TVP Sport
źródło: sport.tvp.pl
