– Mamy wystarczająco dużo czasu, żeby się przygotować – więcej niż osiem tygodni. Zdecydowaliśmy się rozpocząć zgrupowanie od trzech dni w Warszawie, żebry sprawdzić i przetestować zawodniczki po długiej przerwie – powiedział Stefano Lavarini na początku przygotowań naszej kadry żeńskiej do mistrzostw świata.
– Chcemy tu zrobić trochę testów i wykonać wszystko to, co będzie nam potrzebne przed rozpoczęciem w poniedziałek zajęć w Szczyrku. Potem chcemy się skupić już tylko na pracy. W ciągu pierwszych tygodni musimy znowu zaadaptować się do rytmu treningowego oraz sprawić, że dziewczyny będą same podnosiły jakość naszej pracy – dodał szkoleniowiec.
Później trener szczegółowo opowiedział o planach przygotowawczych kadry. – Zaczniemy stopniowo wchodzić w rytm, a po czterech tygodniach zaczniemy sparingi z innymi drużynami, żeby uczynić nasze przygotowania bardziej kompletnymi. Będziemy też dużo pracować nad techniką i taktyką. Rywalizacja z innymi drużynami jest potrzebna, po to żeby obejrzeć „szóstki” w warunkach meczowych. Zobaczymy, gdzie jesteśmy z formą i co musimy poprawić, nad czym pracować w ostatnich tygodniach. Zatem w czwartym i piątym tygodniu zaczniemy sparingi, a w siódmym zagramy bardzo ważny turniej we Włoszech z gospodyniami, Turcją i Serbią. Będą to zawody na wysokim poziomie, a zarazem ostatni sprawdzian przed mistrzostwami.
źródło: opr. własne, Polska Siatkówka