Reprezentacja Turcji swój udział w mistrzostwach świata zakończyła na ćwierćfinale. Na tym etapie turnieju rewelację zatrzymała Polska. Turcy musieli sobie radzić bez swojego podstawowego zawodnika. Na problemy z mięśniem dwugłowym narzekał Efe Mandiraci. – Na ten moment mamy tylko siedmiu zawodników gotowych do gry na najwyższym poziomie. Zmiennikom brakuje pewności. W środę graliśmy też bez zagrywki. Wiedzieliśmy, że będziemy mieli problem z przyjęciu. Często też graliśmy niemądrze. atakowaliśmy bez sensu – grzmiał po spotkaniu trener tureckiej kadry, Slobodan Kovac.
Korespondencja z Manili
Niemądre granie
Turcy nie postawili wysoko poprzeczki reprezentacji Polski. W ćwierćfinale mistrzostw świata przegrali 0:3. Pod uwagę trzeba jednak wziąć, że Turcja musiała radzić sobie bez Efe Mandiraciego. – Miało to na nas ogromny wpływ. Problem jest taki, że na ten moment mamy tylko siedmiu zawodników gotowych do gry na najwyższym poziomie. Zmiennikom brakuje pewności – przyznał wprost Slobodan Kovac. Nie szczędził również słów krytyki w stronę swoich zawodników. – W środę graliśmy też bez zagrywki. Wiedzieliśmy, że będziemy mieli problem z przyjęciu. Często też graliśmy niemądrze. atakowaliśmy bez sensu, nie obijaliśmy bloku – analizował Serb.
Zagrywka nie dojechała
Pomimo swoich problemów, Turcy starali się walczyć jak równy z równym, udało im się to nawet w drugim secie. – Nic nam nie szło, a i tak w dwóch setach walczyliśmy. Jakby chociaż jeden zawodnik dawał sto procent z siebie na zagrywce, to może by było lepiej. To jedynie gdybanie, bo Polska mogła grać na tyle, na ile trzeba i podnieśli swój poziom, jeśli pojawiłaby się taka konieczność. Nie powiem, że z Mandiracim byśmy wygrali, ale przynajmniej zagrywalibyśmy lepiej – podkreślił Kovac.
Nie tylko Mandiraci
Nie tylko Turcja mierzyła się ze stratą. W szeregach polskiej kadry zabrakło Tomasza Fornala, ale z tym reprezentacja Polski całkiem sprawnie sobie poradziła. – Kontuzja Fornala miała na was mniejszy wpływ niż Mandiraciego na nas. Macie wielu topowych graczy, a i tak wielu nie załapało się do składu na mistrzostwa świata. Śliwka ma kontuzję, Bednorz nawet nie pojechał na mistrzostwa świata. Macie Semeniuka, Leona i Szalpuka. To straszne dla przeciwników. My tak nie mamy – podsumował szkoleniowiec tureckiej kadry.
Półfinał jak finał
W półfinale reprezentacja Polski zagra z Włochami. Italia również zdominowała swoje ćwierćfinałowe starcie, 3:0 wygrywając z Belgią. – Polska ma przewagę nad Włochami. Miesiąc temu gładko ich pokonali w finale Ligi Narodów. To dwie topowe drużyny, więc będzie decydować dyspozycja dnia – zapowiedział Slobodan Kovac.
Zobacz również:
Fabian Drzyzga nie gryzł się w język. „Nie zasłużyli na grę w finale mistrzostw świata”