SK Volejbal Ústí nad Labem zajął w sezonie 2019/2020 ostatnie miejsce w czeskiej ekstraklasie mężczyzn i tylko dzięki przerwaniu rozgrywek uniknął spadku. W nadchodzącym sezonie zespół do walki ma pobudzić nowy trener Lubomír Vašina, ale klub wciąż jeszcze nie ma skompletowanego składu.
Dotychczasowy trener SK Volejbal Ústí nad Labem Jakub Salon zdecydował się podpisać kontakt z ekipą Black Volley Beskydy, która według niego ma większe aspiracje niż jego dotychczasowy pracodawca. Na jego miejsce klub z Ústí nad Labem zakontraktował Lubomíra Vašinę.
Nowy szkoleniowiec na początku przygotowań miał do dyspozycji tylko 11 graczy. Problemy z przyjazdem do Czech ma Chilijczyk Vicente Parraguirre. – Sytuacja dotycząca Vicente jest wciąż niejasna i skomplikowana. Dostajemy informacje o możliwościach jego przyjazdu i kontynuacji gry w klubie, jednak wciąż myślimy i pracujemy nad alternatywnym rozwiązaniem – wyjaśnia Vašina.
Wzmocnienie zespołu mają stanowić rozgrywający Luboš Bartůněk i przyjmujący z Kanady Lars Bornemann. – Nie jest tajemnicą, że obaj powinni być tymi, którzy dzięki swojemu doświadczeniu będą ważnymi członkami zespołu. Jednak na starcie przed sezonem wszyscy zawodnicy są równi i wystartują ci, którzy w danej chwili mają najlepsze wyniki w grze i gotowość mentalną – dodaje szkoleniowiec.
– Tworzymy zespół, który naszym zdaniem powinien zagrać przynajmniej w play-offach – podkreśla prezes klubu Miroslav Přikryl.
Przed rozpoczęciem rozgrywek Lubomir Vašina będzie mógł sprawdzić swoich podopiecznych na turnieju w Libercu, Karlowych Warach, Benátkach nad Jizerou oraz w co najmniej dwóch pojedynczych meczach kontrolnych, z których jeden odbędzie się w Příbramie.
źródło: cvf.cz, inf. własna
