Nowy sezon PlusLigi za pasem, a kolejne zespoły sprawdzają sprawdzają zgranie i aktualną formę w meczach kontrolnych. Sparingowe granie mają za sobą także siatkarze PGE GiEK Skry Bełchatów oraz Barkom-Każany Lwów. W piątkowym starciu górą była Skra. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha w pierwszym spotkaniu pokonali Ukraińców, zwyciężając – 3:1. Sobotnie granie zakończyło się wygraną lwowian – 3:2.
Przetarcie na plus
Spotkanie rozpoczęło się od niewielkiego prowadzenia Skry, choć rywalom szybko udało się odrobić straty. Później prym wiodła drużyna ze Lwowa, lecz serią zagrywek popisał się Grzegorz Łomacz, któremu wtórował Zouheir El Graoui. Gra toczyła się niemal punkt za punkt, jednak w końcówkę z niewielką przewagą wchodziła ekipa gospodarzy. Wygrana nie przyszła jednak łatwo, a Skra cieszyła się z wygranej przy stanie 25:22. Zespół trenera Stelmacha z przytupem wszedł w drugą partię. Po bloku Arkadiusza Żakiety było już 10:5. W kolejnych minutach różnica nie malała – 19:15. Dopiero na finiszu oponenci odrobili parę 'oczek’, lecz końcowo i tak musieli uznać wyższość żółto-czarnych – 22:25.
Postawieni pod ścianą lwowianie zdołali przełamać się w trzecim secie, wykorzystując zupełnie inny skład gospodarzy. Już w połowie ukraińska drużyna wyszła na prowadzenie – 14:12. Skra jednak nie odpuszczała, a po świetnym fragmencie Bartosza Lemańskiego i Antoine’a Pothrona był już remis po 17. Sama końcówka to już koncert Barkomu, który zakończył się wygraną gości – 25:21. Porażka mocno podrażniła bełchatowian, którzy w czwartej części meczu nie pozostawili na rywalach suchej nitki. Całość asem domknął Kajetan Kubicki – 25:13.
PGE GiEK Skra Bełchatów – Barkom Każany Lwów 3:1
(25:23, 25:22, 21:25, 25:13)
Składy zespołów
Skra: El Graoui (9), Żakieta (11), Wiśniewski (4), Łomacz, Szalacha (4), Chitigoi (10), Kędzierski (libero) oraz Lemański (11), Pothron (7), Nowak (4), Krzysiek (8), Szymura (libero), Kubicki (2), Szymendera (4)
Barkom: Gueye (4), Kovalov (12), Pope (17), Kampa (1), Tupchii (11), Rohozhyn, Pampushko (libero) oraz Shevchenko, Kuts, Woźny (libero), Schurov (4), Viietskiy (4), Nakano i Firkal (2)
Rewanżowy niedosyt
Marzący o powrocie na szczyt bełchatowianie nieco gorzej poradzili sobie drugiego dnia kontrolnego grania, ulegając lwowianom – 2:3. Początkowo to właśnie goście mieli więcej do powiedzenia, a po ataku Vasyla Tupchii’ego zespół wysunął się naprzód – 8:6. Świetnie grał także Mousse Gueye, po którego bloku Krzysztof Stelmach przerwał grę – 7:11. Ratować sytuację próbował jeszcze Lemański, lecz jego kolegów nie było stać na pomoc. Parę minut później na prowadzeniu był już Barkom – 25:16. Skra odbiła sobie porażkę w drugim secie, w którym początek należał do wyrównanych. Swoje robił Bartosz Krzyśka, cenne 'oczka’ blokiem dokładała para Lemański – Łomacz. W końcówce gospodarzom udało się złapać wiatr w żagle i odskoczyć, zwyciężając 25:22.
Trzecią partię od asa rozpoczął Grzegorz Łomacz, lecz zaraz i tak był remis. Później na prowadzenie wyszedł Barkom – 7:5, ale na posterunki był Firkala, doprowadzając do wyrównania – 10:10. Przepychanki trwały w najlepsze. Znów świetnie prezentował się Lemański. Mocnym ogniwem był również Pothron. To jednak nie wystarczyło. Przy stanie 20:16 dla gości szkoleniowiec żółto-czarnych przerwał grę. Kropkę nad „i” w tym secie postawił Firkal, atakując z flanki. Wrażeń nie zabrakło w czwartej odsłonie meczu, kiedy to wszystko na jedną kartę musiała postawić drużyna z Bełchatowa. Ryzyko się opłaciło, a tie-break stał się faktem – 25:22.
Choć Skra rozpoczęła od prowadzenia 4:1, to przewagę tę szybko roztrwoniono. Wszystko zaczęło się od stanu 10:9, kiedy zaczęto znów grać punkt za punkt. Ostatecznie o losach spotkania zadecydowała gra na przewagi. Doskonałą zagrywką dwukrotnie popisał się Mykola Kuts i tym razem to Barkom cieszył się z wygranej – 20:18.
PGE GiEK Skra Bełchatów – Barkom-Każany Lwów 2:3
(16:25, 25:22, 22:25, 25:23, 18:20)
Składy zespołów
Skra: Lemański (12 pkt), Pothron (16), Łomacz (3), Nowak (5), Krzysiek 24), Chitigoi (2), Szymura (libero) oraz El-Graoui (10) i Wiśniewski (4)
Barkom: Gueye (12), Kovalov (17), Pope (7), Kampa, Schurov (5), Tupchii (14), Pampushko (libero) oraz Shevchenko (4), Kuts (7), Vietsky (6), Nakano (2), Rohozhyn, Firkal (9) i Woźny (libero)
Zobacz również:
Dwa dni, dwa różne wyniki. AZS Olsztyn sparował ze Ślepskiem Suwałki