Robertlandy Simon i Marlon Yant prowadzą walkę z czasem i istnieje obawa, że nie zdążą wrócić do pełni sił przed pierwszym meczem mistrzostw świata, który Kuba rozegra przeciwko Brazylii.
Słynny środkowy, nowy nabytek Piacenzy, nie zagrał w Pan American Cup nie z powodu problemów z kondycją po przejściu COVID-19, ale z powodu kontuzji palca, która uniemożliwia mu grę. Prognoza powrotu Kubańczyka do sprawności to 20 dni i Simon powinien być gotowy tuż przed rozpoczęciem mistrzostw świata, ale sztab musi zakładać, że rehabilitacja przesunie się nieco w czasie i środkowy nie zdąży wrócić do składu na pierwszy mecz.
Marlon Yant cierpiał z kolei na uraz kolana i w praktyce niewiele wniósł do turnieju, który odbył się w Kanadzie, więc nawet jeżeli fizycznie Yant będzie sprawny, to jego forma jest niewiadomą.
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it