Mistrzostwa świata w siatkówce plażowej do lat 21 rozkręciły się na dobre. Polskę reprezentują trzy duety. Świetnie poradziły sobie Natalia Okła i Julia Radelczuk, które wygrały oba spotkania fazy grupowej. Od porażki turniej główny zaczęły obie pary panów – Beta/Besarab, oraz Pietraszek/Krzemiński.
Okła i Radelczuk potwierdzają formę
Mistrzostwa świata w siatkówce plażowej do lat 21 rozkręciły się na dobre. W czwartek rozpoczęła się faza grupowa czempionatu, a nie do zatrzymania są póki co Natalia Okła i Julia Radelczuk. Biało-czerwone wygrały oba spotkania grupowe, a jeszcze wcześniej zwolnione były z kwalifikacji, gdyż z automatu pewne były udziału w drabince głównej zawodów. Na pierwszy ogień reprezentantki Polski czekało starcie z siatkarkami z Maroka – Fakhr Imane/Bouysfi Fatima Zahra. Bezradne przeciwniczki nie miały absolutnie nic do powiedzenia. Mecz zakończył się wygraną Okły i Radelczuk 2:0, a oba sety nie pozostawiły oponentkom złudzeń. W pierwszym polska para triumfowała do 7, w drugim – do 8.
Okła/Radelczuk (POL) – Imane/Zahra (MOR) 2:0
(21:7, 21:8)
W drugim meczu grupy C na biało-czerwone czekały Hiszpanki – Sofia Izuzquiza Corulla/Adriana Serrano Ferro, a poprzeczka minimalnie poszła w górę. Okła i Radelczuk wciąż jednak kontrolowały przebieg wydarzeń, zwyciężając 2:0. Początek spotkania należał do wyrównanych – 4:4. Później jednak rezultat zaczął się rozjeżdżać – 13:7. Hiszpanki pod koniec zdołały odrobić zaległości i nawiązać kontakt – 17:16, lecz było to chwilowe. Partia bowiem i tak padła łupem Polek – 21:19. Drugi set siatkarkom z Półwyspu Iberyjskiego całkowicie nie wyszedł. Bardzo szybko straciły one Polki z oczu, a te kontynuowały zwycięski rajd. Całość zakończyła się wygraną biało-czerwonych – 21:14.
Okła/Radelczuk (POL) – Corulla/Ferro (ESP) 2:0
(21:19, 21:14)
Panowie na minus
W turnieju mężczyzn swoje spotkania w grupie B rozgrywają Szymon Beta i Artem Besarab. Ta para również ominęła kwalifikacje, lecz początek drabinki głównej ich nie oszczędzał. Pomimo dobrego początku górą okazała się dwójka Norwegów – Even Stray Aas/Jonah Utvik. Mecz zaczął się od wyrównanej gry punkt za punkt – 4:4, 9:9. Później jednak do głosu dojść udało się rywalom, którzy zaczęli punktować seriami – 15:12, 18:13. Sama końcówka zaś należała do bardzo jednostronnych, a za moment z prowadzenia cieszyli się już Skandynawowie – 21:16. Takim samym rezultatem zakończa się druga partia, w której znów Polacy okazali się bezsilni na dystansie. Całość autowym atakiem domknął zaś Besarab.
Beta/Besarab (POL) – Aas/Utvik (NOR) 0:2
(16:21, 16:21)
W grupie C po udanych eliminacjach zmagania rozpoczęli mistrzowie świata do lat 19, a więc Szymon Pietraszek i Jakub Krzemiński. Pomimo ofiarnej postawy Polakom nie udało się zwyciężyć na otwarcie, a lepszy okazał się duet z Łotwy – Gustavs Auzins/Kristians Fokerots, triumfując 2:0. W tym wypadku początek również należał do zaciętych, a obie ekipy szły łeb w łeb, nie odpuszczając żadnej piłki – 12:12. Dopiero w końcówce seta Łotyszom udało się zbudować niewielką zaliczkę – 19:16. Ta natomiast okazała się być na tyle wystarczająca, że całkowicie sparaliżowała biało-czerwonych, którzy na przerwę zeszli z piachu pokonani – 16:21. Drugi set także należał do wyrównanych, i choć w połowie rywalom znów udało się odskoczyć – 16:13. To kolejne wymiany należały do Polaków – 17:17. To jednak nie wystarczyło, a w drugiej odsłonie znów po wygraną sięgnęła dwójka Łotyszów – 21:19.
Nic jeszcze straconego. Obie biało-czerwone pary wrócą bowiem do zmagań w piątek, walcząc o przepustkę do gry dalej.
Pietraszek/Krzemiński (POL) – AuzinsFokerots (LAT) 0:2
(16:21, 19:21)
Zobacz również:
Legendy siatkówki na banknotach. Złota drużyna Wagnera ponownie upamiętniona