Strona główna » Sebastian Świderski nietypowo o finale Ligi Mistrzów: – Turniej pocieszenia dla wielkich drużyn

Sebastian Świderski nietypowo o finale Ligi Mistrzów: – Turniej pocieszenia dla wielkich drużyn

polsatsport.pl

fot. SOPA Images Limited / Alamy Stock Photo

W sezonie 2024/2025 PlusLiga dobiegła końca. Poznaliśmy medalistów a zarazem uczestników przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Dokładnie za tydzień okaże się, która ekipa sięgnie po tegoroczne złoto najważniejszego z europejskich pucharów. – To będzie taki turniej… Śmiesznie to zabrzmi, ale turniej pocieszenia dla wielkich drużyn. Taka jest prawda. Turniej, który zwycięży tylko jeden, jeden wzniesie puchar i jeden uratuje ten sezon, który się kończy – powiedział na łamach polsatsport.pl Sebastian Świderski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

Niespodziewany mistrz

W sobotę dobiegł końca sezon PlusLigi. Niespodziewanie mistrzem została BOGDANKA LUK Lublin. Lublinianie w finale pokonali Aluron CMC Wartę Zawiercie. W decydującym spotkaniu ekipa z Lublina triumfowała 3:0. Po raz pierwszy w historii PlusLigi po złoto sięgnął inny zespół niż ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Resovia Rzeszów, Skra Bełchatów czy Jastrzębski Węgiel. Dodatkowo z ligi spadły aż trzy zespoły. – Tak naprawdę od samego końca, do ostatniego meczu decydowało się, kto spadnie z ligi. Walka o medale – już dawno nie było, żeby ktoś zaatakował z czwartego miejsca i został mistrzem Polski. To też pokazuje piękno naszej dyscypliny. Trochę została złamana hegemonia, bo Jastrzębski Węgiel, ZAKSA – teraz mamy nową krew i nowy powiew świeżości. To cieszy, bo widać, że można wygrywać z tymi najlepszymi budując fajny skład i zespół, który również wywalczył trofeum w europejskich pucharach – powiedział na łamach polsatsport.pl prezes PZPS Sebastian Świderski.

Turniej na pocieszenie

Dla niektórych zespołów to jeszcze nie koniec klubowego sezonu. W kolejnym tygodniu rozegrane zostanie bowiem Final Four Ligi Mistrzów. W pierwszym półfinale Halkbank Ankara zagra z Perugią a w drugim – Aluron CMC Warta Zawiercie zmierzy się z Jastrzębskim Węglem. Wszystkie zespoły po sezonie klubowym mogą czuć się rozczarowane. Turecka ekipa zajęła dopiero 8. miejsce, Włosi przegrali w półfinale i uplasowali się na 3. lokacie. Warta przegrała finał PlusLigi a jastrzębianie – rywalizację o brąz. Turecko-włoski półfinał zaplanowano na piątek 16 maja na 20:00, zaś ten polski dzień później o 14:45. W niedzielę o 16:00 odbędzie się mecz o brązowy medal, zaś na 20:00 zaplanowano finał.

Dla niektórych sezon jeszcze się nie skończył. Jeszcze tydzień przygotowań i bardzo ważny mecz w sobotę, gdzie obie drużyny się spotkają i będą walczyć o awans do wielkiego finału. To jest chyba taki finał trochę przegranych tego sezonu. Oczywiście jastrzębianie wygrali Puchar Polski i to trzeba też im oddać, ale ani Perugia, ani Halkbank w tym sezonie wielkich rzeczy nie zrobiły. To będzie taki turniej… Śmiesznie to zabrzmi, ale turniej pocieszenia dla wielkich drużyn. Taka jest prawda. Turniej, który zwycięży tylko jeden, jeden wzniesie puchar i jeden uratuje ten sezon, który się kończy – podsumował prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

Zobacz również:
Warta Zawiercie bezradna? Mateusz Bieniek: – Nie ma nawet o czym mówić

PlusLiga

  • Miłość, łzy, nienawiść. Piotr Graban o pełnym emocji sezonie Projektu

    Miłość, łzy, nienawiść. Piotr Graban o pełnym emocji sezonie Projektu

  • Wilfredo Leon oficjalnie ogłosił, gdzie zagra w kolejnym sezonie

    Wilfredo Leon oficjalnie ogłosił, gdzie zagra w kolejnym sezonie

  • Tego niewielu się spodziewało. Kewin Sasak też nie! 

    Tego niewielu się spodziewało. Kewin Sasak też nie!