Rosja zorganizuje międzynarodowy turniej towarzyski, w którym wezmą udział reprezentacje – uczestnicy nadchodzących mistrzostw świata. FIVB wyraziła na to zgodę. Wygląda to na kolejną próbę wysondowania czy świat będzie protestował przed przywróceniem Sbornej do rywalizacji międzynarodowej.
Zaskakujący widok. Był hymn Rosji i flagi na koszulkach
W 2022 roku reprezentacja Rosji jest wykluczona z europejskiej i światowej rywalizacji. Zarówno FIVB, jak i CEV podjęły decyzję o zawieszeniu rosyjskiej federacji, choć pamiętamy też, że potrzebna była do tego presja międzynarodowego środowiska. Co jakiś czas pojawia się jak bumerang temat powrotu Rosjan do gry. Już w maju Rosjanie grali sparingi w Chinach i Serbii.
Od czasu banicji, Rosjanie mogli się mierzyć albo z reprezentacją Białorusi, albo krajami z peryferii siatkówki. W maju objawił się kolejni naturalni sojusznicy Rosji, czyli Serbia oraz Chiny. Serbowie postanowili zagrać ze Sborną o Puchar Kanału Pierwszego. Co gorsza FIVB wydała zgodę na to, żeby Rosjanie zagrali z flaga na koszulce, a przed meczem odegrano ich hymn państwowy.
Czy to test FIVB przed próbą przywrócenia Rosji?
Okazuje się, że Rosja dostała zgodę na organizację międzynarodowego turnieju towarzyskiego. Aleksander Jeremienko, Sekretarz Generalny Wszechrosyjskiej Federacji Siatkówki potwierdził, że rosjanie będą gościć Kubę, Iran i Egipt. To kolejne mocne marki na międzynarodowym „rynku” siatkówki. Oprócz tego w turnieju zagra Białoruś. Wygląda na to
Wygląda na to, że włodarze światowej siatkówki powoli przesuwają granicę banicji Rosji i testują jak świat zareaguje na łagodzenie podejścia do Rosjan. Czy to oznacza, że wkrótce zobaczymy próbę przywrócenia tego kraju do łask.
Wojna się nie skończyła, zawieszenie też nie powinno
Wydaje się, że nie ma do tego żadnych przesłanek. Wojna na Ukrainie nie zmieniła swojego statusu. Rakiety nie stały się nagle gumowe, a to, że jakby brutalnie to nie zabrzmiało: inwazja nam spowszedniała, nie oznacza, że jest ona mniej brutalna, czy bardziej akceptowalna. Wciąż w wielu przypadkach rosyjscy sportowcy nie kryją sympatii i powiązań z putinowskim reżimem. Wciąż nie można powiedzieć, że sport jest od tej wojny i polityki niezależny.
Przesłanką do zawieszenia Rosji i Białorusi była zbrojna inwazja na inne, niepodległe państwo. To jest jasne i niepodważalne. Zatem jasne i niepodważalne powinno być, że dopóki ta przesłanka nie ustanie, decyzja też nie powinna się zmienić. Czy tak jednak będzie?