Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Robbert Andringa: Mam nadzieję, że możemy już tylko pozytywnie patrzeć w przyszłość

Robbert Andringa: Mam nadzieję, że możemy już tylko pozytywnie patrzeć w przyszłość

fot. Klaudia Piwowarczyk

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w najbliższą niedzielę będą chcieli zrobić wszystko, aby wrócić na zwycięską ścieżkę. Zadanie to nie będzie łatwe, bowiem do Iławy zawita ekipa Projektu Warszawa. Początek meczu o godz. 14:45 – bilety wciąż są dostępne!

Osłabieni brakiem dwóch środkowych – Taylora Averilla i Dawida Siwczyka, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn przystąpili do wyjazdowego spotkania z Asseco Resovią Rzeszów. Gra akademików z Kortowa wyglądała znacznie lepiej niż w porównaniu do dwóch ostatnich porażek – w trzech setach, obie drużyny grały punkt za punkt, a dopiero czwarta partia była jednostronna. Mimo to, ekipie ze stolicy Warmii i Mazur nie udało się zwyciężyć, ulegając ekipie z Podkarpacia 1:3. Dla ekipy ze stolicy Warmii i Mazur to 5 porażka w tym sezonie – akademicy zajmują w ligowej tabeli 11 miejsce.

Mentalnie czujemy się znacznie lepiej. W Rzeszowie pokazaliśmy się z lepszej strony, niż podczas konfrontacji z Gdańskiem – nie wiem jak dokładnie określić to, co wydarzyło się w meczu z Treflem. Mam nadzieję, że możemy już tylko pozytywnie patrzeć w przyszłość – przyznaje Robbert Andringa, kapitan Indykpolu AZS Olsztyn.

Za nami półtora miesiąca ligowych zmagań, podczas których siatkarze rozegrali 9 spotkań. W najbliższych 8 dniach, olsztynian czekają 3 starcia – w najbliższą niedzielę z Projektem Warszawa w Iławie (godz. 14:45), w czwartek 24.11 na wyjeździe z Barkomem Każany Lwów (godz. 18:30) i w poniedziałek 28.11 z Ślepskiem Malow Suwałki w Iławie (godz. 17:30).

Czy zawodnicy odczuwają zmęczenie natłokiem ligowych gier? – Jeśli chodzi o mnie, to fizycznie czuje się bardzo dobrze. W porównaniu z poprzednim sezonem, jest u mnie coraz lepiej. Jestem szybszy, wyżej skacze. Nie martwię się więc o przygotowanie fizyczne – przyznaje Robbert Andringa, kapitan Indykpolu AZS Olsztyn.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w najbliższą niedzielę będą chcieli zrobić wszystko, aby wrócić na zwycięską ścieżkę. Zadanie to nie będzie łatwe, bowiem do Iławy zawita ekipa Projektu Warszawa. Choć „Stołeczni” gorzej rozpoczęli tegoroczne zmagania, to z meczu na mecz prezentowali się coraz lepiej. W ligowej tabeli Projekt zajmuje 10 miejsce, tuż przed Indykpolem AZS, z takim samym dorobkiem punktowym (11) oraz bilansem zwycięstw i porażek (4:5). Wyższa pozycja w tabeli ekipy z Warszawy to zasługa wyższego stosunku setów zdobytych do straconych (Projekt – 16:18, Indykpol AZS – 15:18).

Ekipę Projektu prowadzi dobrze znany kibicom w Olsztynie – Roberto Santilli. Za jego kadencji, akademicy w sezonie 2017/2018 zajęli 4. miejsce w PlusLidze, premiowane grą w Pucharze CEV (włoski szkoleniowiec odszedł z zespołu w trakcie sezonu 18/19). Jak kapitan Indykpolu AZS wspomina byłego szkoleniowca? – Z pewnych względów mogę powiedzieć, że spotkam się z „wujkiem Roberto”. Był trenerem, który starał się dbać o każdego zawodnika. Brał każdego z nas pod rękę, odchodziliśmy na bok i pytał się, co u każdego z nas słychać, jak się czujemy itd. Mieliśmy wtedy dobrą drużynę, którą wszyscy współtworzyliśmy – łącznie z trenerem Roberto. To miłe uczucie, kiedy mogę się z nim ponownie spotkać – przyznaje zawodnik. I dodaje: – Dzięki trenerowi Roberto, stałem się lepszym, pewniejszym siebie siatkarzem. Nie tylko w przyjęciu, ale także w ataku. Pomógł mi w wielu sprawach, za co jestem mu bardzo wdzięczny.

Na kogo trzeba jeszcze muszą uważać olsztynianie w drużynie z Warszawy? O dystrybucję piłkę dba nasz Jan Firlej, który reprezentował akademickie barwy w minionym sezonie. Po kontuzji wrócił także przyjmujący Kevin Tillie, który tworzy linię przyjęcia z Arturem Szalpukiem. Na środku siatki mamy doświadczonych zawodników: Andrzeja Wronę i Piotra Nowakowskiego. Ciekawie zapowiada się także rywalizacja dwóch atakujących, o miano najlepiej zagrywającego w PlusLidze. Czy Karol Butryn (23 asy) obroni pozycję lidera w starciu z Linusem Weberem (22 asy, 2 miejsce)?

– Z całą pewnością serwis jest naszą najmocniejszą stroną. Uważam, że bardziej powinniśmy się skupić na kontynuacji gry z Rzeszowa. Nie poddawać się i wspierać trudnych sytuacjach – kończy Robbert Andringa.

źródło: Indykpol AZS Olsztyn - materiały prasowe

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-11-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved