Reprezentacja Polski siatkarek ma zapewniony udział w turnieju finałowym Ligi Narodów. Przed nim sprawdzi się w starciu z Chinkami, które 19 lipca odbędzie się w Radomiu – napisał Michał Nowak w serwisie X.
W oczekiwaniu na trzeci medal
Siatkarki reprezentacji Polski stawały na podium w dwóch ostatnich edycjach Ligi Narodów. Podopieczne Stefano Lavariniego w 2023 roku wygrały bój o brązowy medal z Amerykankami, a rok później w starciu o trzecie miejsce wykazały wyższość nad Brazylijkami. W tym roku oczekiwania wobec nich są równie wysokie, tym bardziej, że będą gospodyniami turnieju finałowego. Odbędzie się on w Łodzi w dniach 23 – 27 lipca.
Biało-czerwone mają zapewniony awans do zmagań finałowych, ale i tak świetnie do tej pory radzą sobie w fazie interkontynentalnej. W ośmiu meczach doznały tylko jednej porażki, przegrywając po tie-breaku z Turczynkami. 7 zwycięstw pozwala im jednak plasować się w czołówce stawki. Obecnie przebywają już w Japonii, gdzie rozegrają trzeci, a zarazem ostatni turniej interkontynentalny Ligi Narodów. Tam zmierza się z Koreankami, Brazylijkami, Japonkami oraz Bułgarkami. Będą więc miały mocne przetarcie przed finałami w Łodzi.
Test z Chinkami
Po powrocie do kraju będą miały trochę czasu na spokojne treningi i szlifowanie formy przed turniejem w Łodzi. Okazało się, że przed nim czeka je jeszcze towarzyskie granie. Rozegrają przynajmniej jeden mecz kontrolny, a ich rywalkami będą Chinki. Spotkanie zaplanowano na 19 lipca w Radomiu. Obie drużyny mierzyły się ze sobą już raz w tym roku. W Pekinie biało-czerwone pokonały rywalki w czterech setach, rewanżując im się za porażkę sprzed roku. Obecnie Chinki plasują się na szóstej pozycji i wielce prawdopodobne jest, że zagrają w turnieju w Łodzi, choć muszą jeszcze zdobyć kilka punktów, aby przypieczętować miejsce w czołowej ósemce.
Zobacz również:
Świetny start Polek w Lidze Narodów. Sebastian Świderski zdradził cel na turniej finałowy