Strona główna » Reprezentacja Polski podbiła Holandię! Biało-czerwoni znów na podium

Reprezentacja Polski podbiła Holandię! Biało-czerwoni znów na podium

inf. własna

fot. Dutch Tournament

Polska reprezentacja siatkarzy na siedząco ma za sobą występ w Dutch Tournament 2025. W niedzielę biało-czerwony zespół przypieczętował świetny start zdobyciem brązu. To kolejny sukces drużyny, która po ubiegłym sezonie jest żądna wygrywania.

Kolejny sukces

W dniach 4-6 lipca w Stadsbroekhal odbył się turniej Dutch Tournament 2025. To już 10. edycja zmagań, podczas których reprezentacje narodowe w siatkówce na siedząco walczą ze sobą o miano najlepszych. Zawody już jakiś czas temu znalazł się w kalendarzu World ParaVolley, dołączając do grona najważniejszych turniejów międzynarodowych. Po trzech dniach intensywnej gry polskim siatkarzom udało się zakończyć zawody z brązowymi krążkami na szyi.

Pierwsze koty za płoty

Już na początku biało-czerwonych czekało wyczerpujące spotkanie z Włochami. Żadna ze stron nie miała zamiaru odpuszczać, a o rezultacie końcowym zadecydował dopiero tie-break. Rzutem na taśmę lepsza okazała się jednak Polska, triumfując – 3:2 (23:25, 25:20, 25:20, 19:25, 15:7). Regenerować trzeba było się szybko, gdyż jeszcze w piątek zespół czekało drugie starcie.

W drugim pojedynku naprzeciwko reprezentantów Polski zameldowała się Kanada. Był to mecz stosunkowo spokojny, a siatkarze z Kraju Liścia Klonowego nie mieli po swojej stronie zbyt wielu argumentów. Wszystkie sety zakończyły się szybką wygraną biało-czerwonych, którym udało się dopisać na konto kolejne cenne punkty – 3:0 (25:20, 25:17, 25:16).

Dzień sądny

Drugiego dnia zmagań łupem Polaków padło spotkanie przeciwko Estończykom – 3:0 (25:14, 25:22, 25:20). Był to jednak jeden z trzech pojedynków zaplanowanych na sobotę, i jak się później okazało – ten najłatwiejszy. Po paru godzinach przerwy biało-czerwona drużyna stoczyła bój z Turkami. Spotkanie rozegrano na długim dystansie, jednak oba zespoły popadały w skrajność. Ostatecznie zwycięstwo udało wyszarpań tureckiej kadrze, co było jednoznaczne z pierwszą porażką Polaków w zawodach – 2:3 (25:20, 13:25, 25:16, 15:25, 13:15).

Resztkami sił reprezentacja zmierzyła się jeszcze z Amerykanami. Znów było to długie, wyczerpujące spotkanie, w którym przez większość czasu decydowały detale. Tym razem jednak biało-czerwonym udało się uciec spod topora, zwyciężając 3:2 (23:25, 12:25, 25:21, 25:16, 13:15).

W niedzielę Polaków czekało ostatnie spotkanie, a sukces dopięło drugie starcie z Kanadyjczykami. Tym razem było ciekawiej, jednak drużyna przeciwna ponownie nie była w stanie przeciwstawić się faworytom. Polska kadra po raz kolejny odniosła zwycięstwo, a wygrana 3:0 (25:21,25:23, 27:25), zagwarantował ekipie najniższy stopień podium.

Zobacz również:

Jest porozumienie. Kolega Grbicia spróbuje odczarować marazm Turków

PlusLiga