Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > LN K: Polki idą jak burza! Wygrały z Holandią bez straty seta

LN K: Polki idą jak burza! Wygrały z Holandią bez straty seta

fot. PressFocus

Polskie siatkarki odniosły trzecie zwycięstwo z rzędu w Lidze Narodów. W przedostatnim spotkaniu pierwszego z trzech turniejów pokonały reprezentację Holandii 3:0 i tym samym mają na swoim koncie 9 punktów. Ponadto nie straciły dotychczas żadnego seta. 

SZYBKI POWRÓT I ODJAZD

Od prowadzenia 4:2 po zatrzymaniu oraz autowym ataku Agnieszki Korneluk rozpoczęły spotkanie Holenderki. Wysoką skuteczność w ofensywie zachowywały przyjezdne, zwiększając przewagę do czterech oczek (8:4), od razu o przerwę poprosił Stefano Lavarini. Reprezentacja Holandii nagminnie jednak psuła zagrywki, co otworzyło Polkom szansę do powrotu. Ten zaczął się po asie Katarzyny Wenerskiej i kontrze Magdaleny Stysiak. Chwilę później biało-czerwone dołożyły blok na Marrit Jasper i doprowadziły zarazem do remisu po 11. Tuż po tym trwała wymiana ciosów pomiędzy Stysiak a Jasper, gra toczyła się punkt za punkt. Zespoły kończyły pierwsze akcje, ale as Natalii Mędrzyk oraz długa akcja skończona przez Martynę Łukasik wyraźnie poderwały brązowe medalistki ubiegłorocznej edycji Ligi Narodów. Przyjmująca polskiej ekipy przejęła inicjatywę od Stysiak i kończyła akcję za akcją, doprowadzając do czteropunktowego prowadzenia (21:16). Siatkarki znad Wisły pewnie szły po swoje, doszło do chwilowego przestoju, ale Stysiak i Mędrzyk doprowadziły do zakończenia (25:20).

POLKI WITAŁY SIĘ Z GĄSKĄ

Z wysokiego “c” w drugą część weszły Holenderki, które po asach Anne Buijs oraz Eliny Timmerman, a także błędach Polek wygrywały 7:2. Grę przerwał trener Lavarini. Ten okazał się skuteczny, od razu do pracy na lewym skrzydle wzięła się Mędrzyk, Polki dołożyły też w międzyczasie blok (7:5). Biało-czerwone wyraźnie wracały do gry, a do remisu doprowadziły atakami Stysiak i Łukasik (8:8). Przez chwilę trwała gra punkt za punkt, ale dobry blok oraz skuteczność w ataku siatkarek znad Wisły dała im trzy oczka przewagi (15:12). Reprezentacja Polski kontynuowała swoją dobrą grę, a zatrzymanie Jasper i Indy Baijens oznaczało już pięciopunktowe prowadzenie (19:14). Wydawało się, że kolejny triumf Polek jest już tylko kwestią czasu. Inne zamiary miała jednak Jasper, która zawitała do pola serwisowego. Przy serii jej zagrywek Polki zaczęły popełniać błędy, a sama Holenderka popisała się asem i sprawiała olbrzymie trudności. Na tyle olbrzymie, że reprezentacja Holandii objęła prowadzenie 22:20. Biało-czerwone były bezradne, a zmiany na niewiele się zdały. Odpowiedziała jednak zagrywką Klaudia Alagierska i to Polska wygrywała 23:22. Sama końcówka to wojna nerwów. Po kontrze Buijs to ekipa z Holandii miała piłkę setową, ale błąd w kolejnej akcji oraz kontry Łukasik i Stysiak pozwoliły drużynie znad Wisły odetchnąć z ulgą (26:24).

PO RAZ KOLEJNY NIE START, A KONIEC

Po serii ataków oraz asie Baijens reprezentacja Holandii prowadziła 5:2. Podopieczne trenera Lavariniego zyskały jednak impuls po długiej akcji skończonej przez Alagierską. Błędy własne zaczęły popełniać Holenderki. Punktowa zagrywka Mędrzyk dała Polsce prowadzenie 8:7. Wynik nieustannie od tego momentu oscylował wokół remisu, drużyny grały punkt za punkt i wymieniały się ciosami. Szczególnie w ataku błyszczała Łukasik, która grała odważnie. Z kolei myślą taktyczną popisywała się Mędrzyk, która wykazywała się myślą przy swoich atakach. Dopiero zatrzymanie Buijs oraz autowy atak Baijens dało biało-czerwonym trzypunktowe prowadzenie (19:16). Na środku siatki w najlepsze swój koncert rozgrywała Korneluk, która popisała się kolejnymi blokami, tym razem dwoma z rzędu (21:16). Końcowe zwycięstwo było tylko kwestią czasu, kropkę nad „i” postawiła Julita Piasecka.

Polska – Holandia 3:0
(25:20, 26:24, 25:18)

Składy zespołów:
Polska: Alagierska (5), Mędrzyk (12), Stysiak (16), Wenerska (3), Łukasik (16), Korneluk (11), libero: Szczygłowska oraz Kowalewska, Gałkowska, Piasecka (1)
Holandia: Plak (4), Timmerman (4), Buijs (18), Jasper (12), Baijens (5), Van Aalen (1), libero: Reesink oraz Knollema (5), Lohuis (1), Dijkema, Dambrink, Marring, Knip (libero)

Zobacz również:
Joanna Wołosz: Zaczynam grę od 2. tygodnia VNL, w składzie zostanę prawdopodobnie do końca

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-05-18

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved