Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że Michał Kubiak oraz Wilfredo Leon są zainteresowani zainwestowaniem w warszawski klub. Jak się okazuje, właściciel Vervy Warszawa Orlen Paliwa nie współpracuje przy due diligence z potencjalnymi kupcami, choć jego plan B się rozsypuje. Sponsor traci cierpliwość. Pisze o tym Puls Biznesu.
Puls Biznesu zajął się sprawą sprzedaży Vervy obu reprezentantom Polski, jednak według informatora tego medium sytuacja trochę się komplikuje. — Trudno interpretować jego postawę inaczej niż próbę zniechęcenia siatkarzy do zakupu klubu — przytacza słowa swojego informatora. Wszystko obserwuje Orlen – główny sponsor warszawskiego klubu, a poczynania władz klubu bardzo go niepokoją. Tym bardziej, że zwolniono z niego Piotra Gacka.
Okazuje się, że w kontekście ewentualnej sprzedaży klubu pojawiają się też nowe nazwiska, m.in. Ryszarda Boska, który kierował już kiedyś klubem siatkarskim, jednak z marnym skutkiem. AZS Częstochowa borykał się z ogromnymi problemami i mało brakowało, a zniknąłby z siatkarskich boisk. Obecnie gra w II lidze mężczyzn.
— Wiele wskazuje na to, że Jasiński postanowił utrzeć nosa Kubiakowi i Leonowi oraz pokazać, że może sprzedać klub innym osobom. Tylko jaki jest sens robić to wbrew woli głównego sponsora? To ogromne ryzyko dla przyszłości klubu – komentuje informator Pulsu Biznesu.
Na początku przyszłego tygodnia w tej sprawie będzie wiadomo coś więcej, ponieważ zwołano posiedzenie rady nadzorczej warszawskiego klubu.
*Cały materiał Grzegorza Nawackiego w serwisie Pulsu Biznesu.
źródło: opr. własne, Puls Biznesu
