Dobiegła końca 14. kolejka PlusLigi. Wyłoniła ona kolejne dwie drużyny, które zagrają w ćwierćfinale Pucharu Polski. Tym samym znamy już pięć z sześciu drużyn z elity, które walczyć będą o awans do Final Four. Wciąż szanse mają jeszcze dwie drużyny, które stoczą ze sobą bezpośredni pojedynek w 15. serii gier.
ZMIANA W CZOŁÓWCE
Karty w tabeli w najlepsze rozdaje Jastrzębski Węgiel. Mistrzowie Polski posiadają trzy oczka rezerwy do drugiego miejsca. Na nim jest Aluron CMC Warta Zawiercie, która wyprzedziła PGE Projekt Warszawa. Stołeczni stracili punkt przy okazji triumfu z PGE GiEK Skrą Bełchatów. W wyniku tego brakuje im jednego do ekipy z Jury Krakowsko-Częstochowskiej. W pierwszej czwórce są także siatkarze BOGDANKI LUK Lublin z dorobkiem 28 punktów. Muszą mieć się na baczności, bowiem będąca na 5. lokacie ZAKSA ma ich tyle samo. Lublinianie są wyżej dzięki lepszemu stosunkowi setów.
PRAWIE WSZYSCY ZNANI
Do grona ćwierćfinalistów, o których informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, a więc Jastrzębskiego Węgla, Aluronu CMC Warty Zawiercie i PGE Projektu Warszawa dołączyły BOGDANKA LUK Lublin i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, które są odpowiednio czwartą i piątą siłą w układzie tabeli. Swoje szanse całkowicie pogrzebała Asseco Resovia Rzeszów, która w hicie 14. kolejki przegrała z kędzierzynianami 2:3.
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa miał wszystko w swoich rękach, by już na mecz przed końcem pierwszej połowy fazy zasadniczej cieszyć się z gry w przyszłorocznej edycji Pucharu Polski. Ekipa spod Jasnej Góry uległa jednak po pełnym dystansie Treflowi Gdańsk. Częstochowianie są aktualnie na 6. miejscu i posiadają dwa punkty przewagi nad 7. PGE GiEK Skrą Bełchatów. Najistotniejszym faktem jest, że obydwie drużyny zagrają właśnie przeciwko sobie w najbliższy weekend. Norwid nadal jest w dobrej sytuacji. Do awansu potrzebuje tylko dwóch wygranych setów. Bełchatowianie, by zagrać w 1/4 finału Pucharu Polski koniecznie muszą wygrać za trzy punkty. To bezsprzecznie zadanie trudne, choć nie niemożliwe, zważając na brak nominalnego rozgrywającego w częstochowskiej drużynie.
CO SŁYCHAĆ W „DRUGIM” ŚRODKU?
Na ten moment przymierza się do pierwszej ósemki Ślepsk Malow Suwałki. Drużyna z Podlasia za sprawą wygranej za pełną pulę traci do Skry tylko dwa punkty. Tuż za nią jest Cuprum Stilon Gorzów, który ma o punkt mniej (19). Na spokojne święta zanosi się w Gdańsku i Olsztynie, które gromadzą po 17 oczek i już teraz nad strefą spadkową posiadają osiem przewagi.
CORAZ CIEKAWIEJ W DOLE TABELI
Coraz ciekawiej robi się w dole tabeli. Z uwagi na wygranie przez Barkom Każany Lwów meczu z Nowak-Mosty MKS-em Będzin meczu za „dziewięć punktów” ekipa z Ukrainy wyprzedziła PSG Stal Nysa. Lwowianie są na 14. miejscu i do bezpiecznej pozycji, na której jest beniaminek, tracą dwa oczka. Zarówno zespoły z Nysy, jak i ze Lwowa posiadają po 9 punktów. Nie zmienia się sytuacja GKS-u Katowice, który jest ostatni w tabeli i nadal ma 4 oczka.
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna