W swoim przedostatnim teście przed mistrzostwami świata siatkarze reprezentacji Bułgarii w Sofii pokonali w tie-breaku Kanadyjczyków. Piąty set zakończył się walką na przewagi. Bułgarzy w fazie grupowej będą rywalami biało-czerwonych.
Początek meczu stał pod znakiem walki cios za cios, ale w miarę upływu czasu to Bułgarzy zaczęli przejmować inicjatywę na boisku. Po ataku Martina Atanasowa i bloku objęli prowadzenie 16:13. „Czapa” Jacksona Howe pozwoliła Kanadyjczykom na moment wrócić do gry, ale im bliżej końca premierowej odsłony, tym gospodarze grali coraz pewniej. Prowadzili już 24:21, ale pozwolili rywalom doprowadzić do batalii na przewagi. W niej zbicie Riley’a Barnsa i blok przechyliły szalę zwycięstwa na stronę przyjezdnych (27:25).
W drugim secie goście poszli za ciosem, a dzięki trudnym serwisom objęli prowadzenie 12:10, ale po błędzie w ataku Ryana Sclatera wynik się wyrównał. Udane zagrania Cwetana Sokołowa sprawiły, że do głosu zaczęli dochodzić Bułgarzy. Po szczelnym bloku wygrywali oni już 18:15. W kolejnych akcjach skutecznie na siatce grali Aleksander Nikołow i Sokołow, a gospodarze już nie roztrwonili przewagi, triumfując 25:21.
Od początku trzeciej partii obie drużyny szły łeb w łeb. Dopiero Sclater na spółkę z Howe dali prowadzenie Kanadyjczykom (14:11). Mimo że dwoił się i troił Sokołow i Nikołow, to Bułgarzy nie mogli wrócić do gry (17:19). W końcówce przytrafiły im się błędy, a blok przypieczętował sukces siatkarzy z Ameryki Północnej w tej części spotkania (25:22).
W czwartej odsłonie sygnał do ataku Bułgarom dał Sokołow, a z każdą kolejną akcją powiększali oni swoje prowadzenie. Asy serwisowe Swetosława Gotsewa i Aleksa Grozdanowa powodowały, że Kanadyjczycy byli coraz bardziej bezradni (13:5). Nadziewali się na blok rywali, a do gry po stronie gospodarzy włączył się Todor Skrimow. Europejczycy kontrolowali wynik. W końcówce udane zagrania dołożył Sokołow, a nierówna walka zakończyła się wygraną Bułgarów (25:13).
W tie-breaku duet Sokołow/Skrimow wyprowadził Europejczyków na prowadzenie 6:3. Chwilę później dołożyli oni blok i wygrywali już 9:5. Wydawało się, że kontrolują wynik. Prowadzili jeszcze 14:11, ale dzięki blokowi Kanadyjczycy doprowadzili do batalii na przewagi. W niej po błędzie Erica Loeppky’ego gospodarze triumfowali 19:17.
Bułgaria – Kanada 3:2
(25:27, 25:21, 22:25, 25:13, 19:17)
Składy zespołów
Bułgaria: Seganow, Sokołow, Atanasow, Nikołow, Gotsew, Grozdanow, Iwanow (libero) oraz Chawdarow, Asparuchow, Skrimow
Kanada: Epp, Sclater, Barnes, Loeppky, Szwarc, Howe, Pereira (libero) oraz Walsh, Hofer, Koppers, Van Berkel
źródło: inf. własna, sportal.bg
