W poniedziałek, 12 lutego odbyło się spotkanie prezesów klubów, które występują w rozgrywkach TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Było o czym rozmawiać, bowiem wraz z zakończeniem sezonu 2023/2024 dobiegnie końca umowa Polskiej Ligi Siatkówki z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej na organizację rozgrywek, ze sponsorem tytularnym i telewizją. Prezesi dyskutowali m.in. nad liczbą zespołów w kolejnych sezonach.
Bez rewolucji
Jak poinformowały media TAURON 1. Ligi Mężczyzn, prezesi klubów, które aktualnie występują w tych rozgrywkach, nie chcą, aby zmianie uległy zasady rozgrywek. Bez zmian ma również pozostać liczba drużyn, które rywalizują na zapleczu ekstraklasy. Prezesi mieli wybór pomiędzy trzema opcjami: 16, 18 lub 20 drużyn. W przypadku podjęcia decyzji o rozszerzeniu rozgrywek do 20 ekip, miałyby być one podzielone na grupy. Finalnie jednak większość klubów zagłosowała za utrzymaniem 16 zespołów w rozgrywkach 1. ligi.
Co więcej, prezesi chcą, aby za organizację rozgrywek nadal odpowiadała Polska Liga Siatkówki. Jak możemy przeczytać na stronie tauron1liga.pl od podpisania umowy pomiędzy PZPS-em a PLS-em do 6 lutego 2024 roku na zapleczu ekstraklasy rozegrano 1328 meczów.
W trakcie trwania umowy transmisje wybranych meczów zaczęły pojawiać się na antenie Polsatu Sport, rośnie frekwencja, a także ekwiwalent reklamowy. To wszystko sprawia, że prezesi klubów TAURON 1. Ligi Mężczyzn nie widzą powodów, aby zmieniać dotychczasowe ustalenia.
– Mamy kilka pomysłów, które pomogą w rozwoju tych rozgrywek. Na razie nie możemy podać szczegółów, gdyż toczą się negocjacje, ale jestem przekonany, że 1. Liga będzie dzięki temu silniejsza i atrakcyjniejsza – powiedział prezes zarządu PLS Artur Popko na łamach serwisu tauron1liga.pl
źródło: opr. własne, tauron1liga.pl
