Joker Świecie pokonał 2:0 Pałac Bydgoszcz, a BKS również w dwóch wyrównanych setach uporał się z Legionovią. Zespoły ze Świecia i Bielska-Białej awansowały dzięki temu do kolejnej rundy i mają już zapewnione miejsce w czołowej szóstce turnieju, zagrają ze sobą w sobotę o awans do półfinału. Legionovia i Pałac przechodzą na prawą stronę drabinki i w piątek będą walczyć o pozostanie w turnieju.
Mecz Jokera Świecie z obrońcą tytułu z poprzedniej edycji Grand Prix PLS rozpoczął się od zaciętej walki punkt za punkt (6:6). Po skutecznym ataku Magdaleny Saad Pałac wyszedł na dwupunktowe prowadzenie przy zmianie stron, jednak kolejne cztery punkty zdobyły siatkarki ze Świecia. Cały czas trwała wyrównana walka punkt za punkt, żaden z zespołów nie mógł wypracować sobie większej przewagi. Dopiero Joker wykorzystując nieporozumienie w ekipie rywali i po ataku Julii Twardowskiej odskoczył rywalkom na trzy punkty (16:13). Po ataku Twardowskiej świecianki prowadziły 21:19, ale siatkarki Pałacu w końcówce doprowadziły do remisu 22:22, a po asie serwisowym Pauliny Majkowskiej miały piłkę setową przy stanie 24:23. Po zaciętej i długiej walce na przewagi Joker wygrał tego seta 31:29.
Początek drugiego seta należał do podopiecznych trenera Mikołaja Mariaskina, które szybko wyszły na prowadzenie 6:2. Trener Piotr Matela poprosił o przerwę, ale Joker utrzymywał swoją przewagę i po ataku Julii Twardowskiej prowadził 10:5. Pałac próbował odpowiadać pojedynczymi atakami Magdaleny Saad, ale świecianki były w gazie. Przy drugiej zmianie stron boiska po ataku Julii Twardowskiej prowadziły już 16:7. Przy wyniku 20:8 było już wiadomo, że mecz powoli zmierza ku końcowi. Siatkarki Pałacu nie zdołały się już podnieść, przegrały do 12 i z prawej strony drabinki turniejowej zagrają w piątek z Radomką Radom o pozostanie w turnieju.
Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz – Joker Świecie 0:2
(29:31, 12:25)
Składy zespołów:
Pałac: Kobus, Justka, Saad (11), Szperlak (3), Majkowska (13) i Bałdyga (2)
Joker: Wystel (1), Michalewicz, Skrzypkowska (11), Nowak (1), Sikorska, Kubacka (3), Zaborowska i Twardowska (24)
W drugim meczu o awans do czołowej ósemki zmierzyły się zespoły BKS-u Bielsko-Biała i Legionovii. Bielszczanki szybko wyszły na prowadzenie 6:2 i utrzymywały kilkupunktowe prowadzenie. Po bloku Martyny Świrad było już 11:6, ale legionowiankom udało się odrobić te straty (12:13). Gra się wyrównała, BKS cały czas miał niewielką przewagę, po ataku Świrad prowadził 20:19. Po asie serwisowym Klaudii Kulig Legionovia doprowadziła w końcówce do remisu 23:23. Atak Kolety Łyszkiewicz i autowe zbicie Aleksandry Gryki dały zwycięstwo w tej partii zespołowi z Bielska-Białej.
Podrażnione legionowianki drugiego seta rozpoczęły od prowadzenia 5:2 po ataku Magdaleny Damaske. Po sprytnym zagraniu Izabeli Lemańczyk pod linię końcową podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego miały dwa punkty przewagi przy zmianie stron boiska (8:6). BKS się nie poddawał, odrobił straty i wyszedł na prowadzenie, po ataku Martyny Borowczak było już 12:10. Bielszczanki miały bardzo dobry przegląd pola rywalek, po skutecznej kiwce Aliny Bartkowskiej zmieniały strony boiska prowadząc 16:11. Legionovia goniła, w końcówce traciła do rywalek już tylko dwa punkty (20:22), a po ataku Damaske wyrównały wynik tego seta (23:23). Po chwili jednak Koleta Łyszkiewicz dała wygraną zespołowi z Podbeskidzia, który dzięki temu znalazł się już w czołowej szóstce turnieju. Legionovia jutro zagra o pozostanie w turnieju z zespołem z Nowego Dworu Mazowieckiego.
BKS Bostik Bielsko-Biała – IŁ Capital Legionovia Legionowo 2:0
(25:23, 25:23)
Składy zespołów:
BKS: Polak (1), Borowczak (7), Mazur, Chmielewska (1), Świrad (8), Drabek, Łyszkiewicz (12) i Bartkowska (9)
Legionovia: Damaske (8), Szczyrba (7), Lemańczyk (6), Dabrowska (2), Szymańska (1), Kulig (2), Gryka (2) i Grabka (4)
źródło: inf. własna