Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Jego powrót zmienił francuską siatkówkę!

Jego powrót zmienił francuską siatkówkę!

fot. Klaudia Piwowarczyk

Earvin N’Gapeth po 13 latach postanowił na sezon klubowy wrócić do ojczyzny. Związał się z drużyną Alterna Stade Poitevin Volley Ball. Jego powrót wywołał ogromne poruszenie we Francji, a zainteresowanie kibiców i mediów przekroczyło najśmielsze oczekiwania. Prezes klubu, François Garreau, podkreśla, że transfer tej niekwestionowanej gwiazdy siatkówki przyniósł nieocenione korzyści, zarówno sportowe jak i marketingowe. To spowoduje zwiększenie popularności tej dyscypliny w kraju.

Wielkie zainteresowanie gwiazdą

Powrót Earvina N’Gapetha do ligi francuskiej wywołał nie tylko euforię wśród kibiców, ale również ogromne zainteresowanie sponsorów. Przypomnijmy, że Francuz długo zwlekał z wyborem klubu na sezon 2024/2025. Jakiś czas temu mówiło się nawet, że przyjmujący być może wystąpi w PlusLidze, łącząc go z Treflem Gdańsk. Jednak ostatecznie wybór padł na rodzimą ligę i klub Alterna Stade Poitevin. Być może ma szczególny sentyment do tego klubu, gdyż w latach 1998-2000 trenerem drużyny był jego ojciec.

François Garreau, prezes drużyny podkreśla, że wielu partnerów, którzy wcześniej wahali się przed współpracą z zespołem, teraz chętnie wznowiło kontakty. – Niektórzy sponsorzy, którzy dotychczas wahali się, aby z nami współpracować, chcą odnowić kontakty. Niedawno zadzwonił do mnie jeden ze sponsorów Olympique Marsylia. Ustaliliśmy już warunki kontraktu – powiedział usatysfakcjonowany prezes Stade Poitevin.

Zainteresowanie N’Gapethem ma także wpływ na sprzedaż biletów. Jak podkreśla Garreau, bilety na mecze z udziałem drużyny rozchodzą się w błyskawicznym tempie. Jak podkreśla, to nie tylko korzyść dla samego Stade Poitevin, ale i dla całej francuskiej siatkówki. – Bilety na mecze z naszym udziałem sprzedają się w błyskawicznym tempie. Niedawno jadłem obiad z prezesem klubu Chaumont, z którym niedługo będziemy grać w lidze. Zdradził, że wejściówki sprzedały się w dwie godziny – dodał prezes francuskiego klubu.

Siła marketingowa i sportowa

Włodarze klubu zdają sobie sprawę, że obecność przyjmującego reprezentacji Francji, to nie tylko atut marketingowy, ale przede wszystkim olbrzymia wartość sportowa, jaką wniósł do całej mentalności drużyny. Jego wpływ na zespół był już widoczny, co pokazał mecz przeciwko Tours VB, gdzie cała drużyna zagrała na wyższym poziomie. Prezes klubu twierdzi, że  będzie gotowy na ewentualne odejście zawodnika ze Stade Poitevin. – Drużyna będzie kompletna bez względu na to, czy Earvin zostanie, czy odejdzie. Natomiast jego obecność ma już widoczny wpływ na zawodników – powiedział prezes, François Garreau. Podkreślił także rolę nowego trenera – Dana Lewisa, który wprowadził „kulturę wygrywania”.

Ikona francuskiej siatkówki

Earvin N’Gapeth jest jedną z największych gwiazd francuskiego sportu. Choć siatkówka nigdy nie dorównywała popularnością piłce nożnej we Francji, przyjmujący reprezentacji Trójkolorowych zyskał status prawdziwego ambasadora tej dyscypliny. Porównywany był nawet z Kylianem Mbappe. Jego powrót do ligi francuskiej wywołał prawdziwe szaleństwo wśród kibiców. Koszulki z jego nazwiskiem sprzedają się jak ciepłe bułeczki, a zainteresowanie mediów i sponsorów osiągnęło niespotykany poziom. – W ciągu 48 godzin sprzedaliśmy tyle koszulek z jego nazwiskiem, ile przez ostatnie dwa lata. To robi wrażenie i jest czymś niespotykanym w siatkówce – zauważył Garreau.

Zobacz również:

Superpuchar Włoch w rękach Polek! Pokonały Lavariniego

źródło: opr. własne, polsatsport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-09-29

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved