Kolejne polskie pary od porażki zaczęły zmagania w turnieju głównym z cyklu Beach Pro Tour w Warszawie. Michał Korycki i Miłosz Kruk przegrali z Litwinami, zaś Filip Lejawa i Szymon Beta musieli uznać wyższość Łotyszy.
W grupie C znalazła się jedna polska para – Miłosz Kruk i Michał Korycki, która w pierwszym meczu zmierzyła się z litewskim duetem Juchnevic/Vasiljev. Od początku do ataku ruszyli rywale, którzy po asie serwisowym Roberta Juchnevica objęli prowadzenie 4:1. W ataku pomylił się Miłosz Kruk, a dzięki blokowi przeciwnicy powiększali swoją przewagę (9:3). Po akcji Kruka biało-czerwoni zbliżyli się na 6:10, ale później do głosu ponownie doszli przeciwnicy. Polacy zerwali się do walki przy zagrywce Michała Koryckiego, odrabiając straty (13:13). Popełniali jednak zbyt dużo błędów na siatce, przez co ponownie oddali inicjatywę Litwinom. Ci skrzętnie to wykorzystali, a po akcji Juchnevica ta część meczu padła ich łupem 21:17.
W drugim secie poszli za ciosem, po akcji Vasiljeva odskakując na 4:2. Polacy walczyli, ale przy serwisie Juchnevica Litwini powiększyli swoje prowadzenie (9:5). Dopiero seria skutecznych zagrań Kruka pozwoliła biało-czerwonym wrócić do gry. Za sprawą Koryckiego to oni zaczęli dochodzić do głosu (17:15). Udaną kontrę dołożył Kruk, a biało-czerwoni byli blisko tie-breaka. Ostatecznie triumfowali w tym secie 21:18.
W tie-breaku poszli za ciosem, a po asie serwisowym Kruka i błędzie w ataku Juchnevica zbudowali sobie przewagę (7:4). Jednak przeciwnicy ambitnie walczyli, a Juchnevic pozwolił im wrócić do gry. Do końca trwała wyrównana walka. Oba duety miały piłki meczowe, ale ostatecznie przy zagrywce Vasiljeva to Litwini przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę (20:18).
Grupa C
Vasiljev/Juchnevic LTU – Korycki/Kruk POL 2:1
(21:17, 18:21, 20:18)
W grupie D również znalazła się jedna biało-czerwona para – Szymon Beta i Filip Lejawa, której rywalami byli Łotysze – Plavins/Fokerots. W mecz lepiej weszli rywale, którzy po punktowej zagrywce Kristiansa Fokerotsa wyszli na prowadzenie 4:1. Naszych siatkarzy do walki próbował poderwać Szymon Beta, ale wciąż inicjatywa była po stronie przeciwników. Po akcji Fokerotsa prowadzili 13:10. Biało-czerwoni nie mogli znaleźć recepty na odrobienie strat. Przegrywali już 16:20, ale za sprawą Filipa Lejawy doprowadzili do nerwowej końcówki. W niej jednak Fokerots dał zwycięstwo Łotyszom (21:19).
Przy jego zagrywce lepiej weszli oni w drugą partię (4:1). Jednak as serwisowy Lejawy i blok Szymona Bety pozwoliły Polakom odrobić straty. Wówczas jednak do gry po stronie przeciwników włączył się Martins Plavins, a po jego asie odzyskali oni przewagę (12:9). Po akcji Bety biało-czerwoni zbliżyli się jeszcze na 14:15, ale na więcej nie było ich stać. W końcówce rywale kontrolowali boiskowe wydarzenia, a udane zbicia Plavinsa przybliżały ich do zwycięstwa. Przy jego zagrywce zdobyli ostatni punkt w meczu (21:15).
Grupa D
Plavins/Fokerots LAT – Beta/Lejawa POL 2:0
(21:19, 21:15)
źródło: inf. własna