Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Polki w 2023 wróciły na światowe salony

Polki w 2023 wróciły na światowe salony

fot. Michał Szymański

Reprezentacja Polski kobiet w mijającym roku była bardzo jasnym punktem polskiej siatkówki. Od jakiegoś czasu nasze siatkarki były blisko światowej czołówki, ale jednak postrzegane jako europejski średniak bez potencjału medalowego. To się zmieniło, a kadra Stefano Lavariniego przebojem wdarła się na światowe salony.

W zeszłym roku nasze panie pokazywały już dużo jakości pod wodzą nowego trenera, ale brakowało wyrazistego sukcesu. Miejsce w strefie medalowej mistrzostw świata po fantastycznym meczu zabrały nam Serbki, ale to, co zostało zbudowane w tamtym sezonie reprezentacyjnym, wydało owoce w tym.

Od początku sezonu było wiadomo, że w kadrze nie zobaczymy dwóch siatkarek ŁKS-u Commercecon Łódź – Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak i Zuzanny Góreckiej. Obie zmagały się z poważnymi kontuzjami. Za to miejsce w reprezentacji znalazło się dla debiutantki Joanny Pacak. Nie wiadomo było również co z występami Joanny Wołosz, która przeszła zabieg nadgarstka i ostatecznie zabrakło jej w Lidze Narodów, ale Katarzyna Wenerska i Julia Nowicka godnie zastąpiły kapitana Imoco Conegliano.

Polki fazę zasadniczą przeszły jak burza. Nasz zespół przegrał tylko z Amerykankami po tie-breaku i z Holandią, gdzie wyraźnie ten mecz naszym siatkarkom nie wyszedł. Za to mogliśmy się cieszyć z pokonania chociażby Turczynek i Chinek. Pokonaliśmy też Serbię i Włochy, choć podnosiły się głosy, że te zespoły czekają na kwalifikacje olimpijskie i w Lidze Narodów nie grają w optymalnych składach. W każdym razie Polska awansowała do turnieju finałowego.

W Arlington nasze panie rozpoczęły od zwycięstwa w ćwierćfinale nad Niemkami. W półfinale niestety nie dały rady Chinkom, ale za to w meczu o brąz zrewanżowały się Amerykankom za porażkę w fazie zasadniczej i sięgnęły po medale Ligi Narodów.

– Ten brąz jest dla nas takiej samej wartości jak złoto. Wiemy ile pracy nas kosztował i jak długo kobieca siatkówka reprezentacyjna czekała na medal – mówiła Magdalena Jurczyk, środkowa reprezentacji.

Nic dziwnego, że kibice liczyli też po cichu na medal w mistrzostwach Europy. Do składu wróciła Joanna Wołosz, więc kadra była jeszcze mocniejsza. Zespół Stefana Lavariniego w grupie uległ tylko Serbii, ale to wpłynęło na dalsze rozstawienie. W 1/8 znów czekały na nas Niemki i znów zostały pokonane, ale dalej zaczęły się schody, bo na naszej drodze stanęły Turczynki, którym nasza reprezentacja nie dała rady. Nie dał jej zresztą rady już nikt do końca mistrzostw.

– To nie był nasz turniej. Nie ma co nas usprawiedliwiać. Duże rozczarowanie – przyznała Katarzyna Wenerska, rozgrywająca kadry.

Najważniejszą imprezą tego roku były jednak kwalifikacje olimpijskie w Łodzi. Trzeba przyznać, że większość siatkarskiego środowiska z automatu przydzielało bilety do Paryża Amerykankom i Włoszkom. Nas stawiano w roli drużyny, która zbiera punkty do rankingu i ma szansę z niego awansować do igrzysk.

Pierwsze pięć spotkań miało być tylko przygrywką do wielkiego koncertu, ale okazało się, że nasze zawodniczki postanowiły ubarwić fabułę i wzbudziły emocje dużo wcześniej. Co prawda trzy spotkania Polska na początek wygrała, ale później przyszła porażka z Tajlandią i wiele osób twierdziło, że już tylko kalkulator daje szanse Polsce na awans. Pozostałe mecze jednak tak się ułożyły, że wciąż mieliśmy sprawy we własnych rękach. Trzy kolejne zwycięstwa dawały nam awans. Pierwsze zadanie było teoretycznie najprostsze, ale wygrana z Niemkami wcale łatwo nie przyszła. Później było fenomenalne zwycięstwo nad Amerykankami. Ostatnim krokiem był mecz z Włoszkami – kto wygrywał, ten jechał na igrzyska. Okazało się, że po szesnastu latach przerwy na igrzyskach będziemy mogli podziwiać polskie siatkarki. Lepszego zwieńczenia sezonu nie można było wymyślić…

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2023-12-29

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved