Za nami trzecia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzyń. W niej Budowlani Łódź i Rysice Rzeszów przegrały z wyżej notowanymi rywalami. Porażkę we Francji poniósł też ŁKS Łódź. Niepokonanych pozostało 5 zespołów, a wśród nich są trzy włoskie, jeden francuski i jeden turecki.
Grupa A
W meczu na szczycie zaskakująco gładkiej porażki doznał Vakifbank Stambuł, który u siebie został rozbity przez Allianz Vero Volley Milano. Przyjezdne dominowały w każdym z setów, nie pozwalając rywalkom nawet na dobrnięcie do granicy 20 punktów. Zdominowały zwłaszcza wydarzenia na siatce, osiągając 58% skuteczności w ataku. Ich liderką była standardowo Paola Egonu, która zapisała na koncie 21 punktów. Wiele więcej emocji było w drugim meczu, w którym pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach odniosło Jedinstvo Stara Pazova, które we własnej hali pokonało Volley Mulhouse Alsace. Francuska drużyna może odczuwać niedosyt, bo prowadziła 2:1, a przegrała w tie-breaku. Bohaterką spotkania została Tamara Miljević, która wywalczyła 24 oczka i poprowadziła gospodynie do zwycięstwa.
Zobacz również
Wyniki i tabela grupy A Ligi Mistrzyń
Grupa B
W niej w meczu na szczycie Savino Del Bene Scandicci w czterech setach pokonało u siebie Eczacibasi Stambuł. Było to bardzo wyrównane widowisko, bowiem aż trzy odsłony rozstrzygały się w końcówkach. Skuteczniej w nich grały gospodynie, które lepiej spisywały się na zagrywce i w bloku. Było to starcie dwóch gwiazd – Jekaterina Antropowa zdobyła 32 oczka, a Tijana Bosković 28. Na moment na parkiecie pojawiła się Martyna Czyrniańska, która popisała się 1 skutecznym atakiem. Do podziału łupów doszło w drugim meczu, w którym Vasas Obuda Budapeszt we własnej hali nie sprostał Maritzy Płowdiw. Wprawdzie doprowadził do tie-breaka, ale ten już padł łupem bułgarskiej drużyny, dla której była to pierwsza wygrana w fazie grupowej. Pierwsze skrzypce w jej szeregach grała Iva Dudowa, która zgromadziła na koncie 21 oczek.
Zobacz również
Wyniki i tabela grupy B Ligi Mistrzyń
Grupa C
W niej na prowadzeniu jest Fenerbahce Stambuł, które w trzech setach odniosło zwycięstwo w Łodzi, pokonując Grot Budowlanych. Gospodynie postawiły się rywalkom tylko w pierwszej odsłonie, a na przestrzeni całego spotkania największa różnica między oboma zespołami widoczna była w ataku. W polskiej ekipie zabrakło kontuzjowanej Any Bjelicy, a pod jej nieobecność na liderkę wyrosła Kinga Różyńska (11 oczek). Przyjezdne do sukcesu poprowadziła Magdalena Stysiak, która zapisała 14 punktów na koncie. Blisko niespodzianki był Calcit Kamnik, który u siebie doprowadził do tie-breaka z SC Poczdam. W nim prowadziła 12:10, ale przegrała po batalii na przewagi. Duża w tym zasługa Daniele Harbin i Rodicy Buterez, które lącznie zdobyły 41 punktów dla zespołu z Niemiec.
Zobacz również
Wyniki i tabela grupy C Ligi Mistrzyń
Grupa D
W niej nie ma mocnych na Imoco Conegliano, które odniosło trzecie zwycięstwo. Tym razem w Rzeszowie pokonało PGE Rysice, ale wicemistrzynie Polski tanio skóry nie sprzedały. Niewiele im brakowało, aby doprowadziły do tie-breaka, bo czwartą partię przegrały dopiero po batalii na przewagi. Tradycyjnie już mistrzynie Włoch do sukcesu poprowadziła Isabelle Haak, zdobywczyni 28 oczek. Tym razem Joanna Wołosz pojawiała się tylko na zmianach, zaś wśród gospodyń liderkami były Ann Kalandadze i Gabriela Orvosova, które zapisały na koncie po 15 punktów. Niespodzianki nie sprawił Asterix Avo Beveren, który u siebie nie sprostał Allianzowi MTV Stuttgart. Niemiecka drużyna kontrolowała przebieg meczu, a tylko w jednym secie pozwoliła przeciwniczkom dobrnąć do granicy 20 oczek. Bez wątpienia był to mecz jednej aktorki, a została nią Krystal Rivers, która zakończyła go z 27 punktami.
Zobacz również
Wyniki i tabela grupy D Ligi Mistrzyń
Grupa E
W niej nie ma mocnych na Volero Le Cannet. Francuska drużyna odniosła trzecie zwycięstwo. Tym razem u siebie pokonała ŁKS Commercecon Łódź. Mistrz Polski dzielnie walczył. Podniósł się ze stanu 1:2, ale tie-break był popisem gospodyń. Było to starcie Anny Kotikowej i Valentiny Diouf, bowiem obie zdobyły po 26 punktów. Pierwszego zwycięstwa doczekał się za to Prometej Dnipro, który na wyjeździe pokonał Volei Albę Blaj. Rumuńska drużyna prowadziła już 2:1, ale wyższość przeciwniczek musiała uznać w tie-breaku. Wśród przyjezdnych pierwsze skrzypce grała Switłana Dorsman, która wywalczyła 19 oczek.
Zobacz również
Wyniki i tabela grupy E Ligi Mistrzyń
źródło: inf. własna